10 najbardziej wpływowych użytkowników Twittera w Polsce

Na Twittera wciąż nie ciągną w naszym kraju masy, ale dla polityków, dziennikarzy i rozmaitego rodzaju osobistości, które wpadają się podlansować w tym gronie, jest to bardzo ważne miejsce. Oto 10 Polaków, którzy na Twitterze najwięcej znaczą.

Kto należy do polskiej elity twitterowej? (Fot. Flickr/BeauGiles/Lic. CC by)
Kto należy do polskiej elity twitterowej? (Fot. Flickr/BeauGiles/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

Na Twittera wciąż nie ciągną w naszym kraju masy, ale dla polityków, dziennikarzy i rozmaitego rodzaju osobistości, które wpadają się podlansować w tym gronie, jest to bardzo ważne miejsce. Oto 10 Polaków, którzy na Twitterze najwięcej znaczą.

Jerzy Buzek, Paweł Graś, Rafał Hirsch, Eryk Mistewicz, Konrad Niklewicz, Janusz Palikot, Konrad Piasecki, Radosław Sikorski, Piotr Waglowski (Vagla) i Łukasz Warzecha – tak wygląda dziesiątka najbardziej wpływowych Polaków na Twitterze według Klouta.

W jaki sposób to zbadano? Ważna jest liczba osób, które obserwują dany profil (te 10 osób ma średnio po 12 480 obserwujących), a także liczba odpowiedzi i retweetów wpisów danego użytkownika. W ciągu 90 dni o każdym z tej wielkiej dziesiątki wspomniano średnio 2163 razy, a retweetowano jego wpisy 1699 razy.

Firma Burson-Marstelle, która zebrała dane o najbardziej wpływowych twitterowcach z 20 państw świata (oprócz Polski są tu m.in.: Arabia Saudyjska, Szwecja, Brazylia, Meksyk, USA, Wielka Brytania, Indie, Rosja, RPA), zaprezentowała taką oto infografikę o polskich gwiazdach Twittera.

Fot. g20influencers
Fot. g20influencers

Wyżej wymienione nazwiska to kolejne potwierdzenie mojej opinii, że Twitter w Polsce służy głównie politykom, dziennikarzom i blogerom politycznym oraz tym nielicznym zwykłym Polakom, których obchodzi to, co mają wyżej wymienieni do powiedzenia.

Twittera w Polsce wciąż jeszcze nie umasowiła Doda (która ma 28 000 obserwujących, czyli znacznie mniej niż np. Janusz Palikot), nie pomogło też przetłumaczenie serwisu na język polski.

Co prawda Gemius jest coraz bardziej dla Twittera łaskawy, jednak 1,4 mln użytkowników, które miał w styczniu serwis, to wciąż bardzo mało w porównaniu z Facebookiem (12,67 mln) czy NK.pl (11,6 mln). Być może upowszechnienie smartfonów Twitterowi pomoże nieco urosnąć, ale wygląda na to, że i tak Polacy masowo nie pokochają mikroblogów.

Co innego ważni ludzie – Sikorski, Graś czy Mistewicz bez Twittera byliby jak bez ręki.

Źródło: Wirtualne Media

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.