10 najdziwniejszych świątecznych tradycji z całego świata
Porwania, wymuszenia, fastfood, ludzkie ekskrementy i pająki, czyli święta Bożego Narodzenia na świecie. Przy mieszkańcach niektórych tradycyjnie chrześcijańskich państw Polacy wychodzą na wyjątkowo grzeczny i stroniący od dziwactw naród.
23.12.2011 23:00
Japonia
Do tradycyjnych wigilijnych posiłków w Kraju Kwitnącej Wiśnie należy… kurczak z KFC. Fastfood jest na tyle popularny i dobrze rozreklamowany, że częstą praktyką jest spożywanie wigilijnych kolacji w lokalach tej sieciówki.
Austria
Straszydło, które widzicie na powyższym zdjęciu, to Krampus – zły brat bliźniak świętego Mikołaja. Austriacy wierzą, że 6 grudnia Krampus - stwór przypominający tradycyjne wyobrażenie diabła, bije i karze dzieci, które zachowywały się niewłaściwie. Tradycja Krampusa ma swoje korzenie w alpejskiej części Niemiec, ale szybko zdobyła popularność na Węgrzech, w Słowenii, a szczególnie w Austrii.
Krampus 4
Hiszpania, Portugalia, Włochy
Do tradycyjnych mieszkańców bożonarodzeniowej szopki należą dzieciątko, Józef, Maria, trzej królowie i jakieś zwierzątka. Na pewno nie spodziewałbym się tam zobaczyć mężczyzny w trakcie defekacji. Cóż, młody jestem, mało w życiu widziałem. Do tradycji w Hiszpanii, Włoszech i Portugalii należy umieszczanie w rogu szopki figurki kucającego mężczyzny z opuszczonymi spodniami i stosikiem ekskrementów piętrzącym się pomiędzy kostkami.
novetats caganers 2009
Z czasem świąteczny zwyczaj zaczął ewoluować i w roli Caganara (tak nazywa się figurka) można zobaczyć znanych piłkarzy, polityków i aktorów.
Norwegia
Jedna z norweskich legend głosi, że w bożonarodzeniowy wieczór wiedźmy szukają po świecie latających mioteł. Do tradycji należy więc chowanie wszystkich mioteł w domu. Aby odstraszyć złe duchy i wiedźmy, mężczyźni wychodzą przed próg domu i oddają kilka strzałów w powietrze z broni palnej.
Ukraina
Poza bombkami, łańcuchami, aniołkami i innymi gwiazdkami na ukraińskiej choince znajduje się sztuczna pajęcza sieć oraz jej ośmiooki mieszkaniec. Zwyczaj umieszczania tak niecodziennej ozdoby wziął się ze starej ukraińskiej legendy. Zgodnie z nią, gdy pewna uboga Ukrainka nie mogła pozwolić sobie na przystrojenie drzewka, z pomocą przyszedł jej właśnie pająk, dekorując choinkę misternie utkaną siecią.
Katalonia
Kolejna dziwna hiszpańska tradycja związana z ekskrementami. Tym razem zamiast kucającego człowieczka mamy czworonożny pieniek. Do tradycyjnych świątecznych czynności w Katalonii należy malowanie twarzy na wydrążonej kłodzie, ustawianie jej na czterech patykowatych nogach i codzienne karmienie. Każdej nocy, począwszy od 8 grudnia, Caga Tió (tak nazywa się kłoda) jest napychana słodyczami i przykrywana kocykiem. Wreszcie, w wigilijny wieczór domownicy zbierają się wokół drewnianego stworka i okładają go kijami, śpiewając, że powinien się załatwić, bo mu przyłożą i wrzucą go do ognia. Kiedy Caga Tió wydali już wszystkie słodycze oraz cebulę, czosnek lub solonego śledzia i tak ląduje w kominku.
caga tió, tió de nadal
Caracas
Jedną ze świątecznych tradycji w wenezuelskim Caracas jest masowe odwiedzanie kościoła. Niby nic dziwnego, tyle że mieszkańcy udają się do świątyni na wrotkach. W wigilijny wieczór ulice zostają zamknięte dla ruchu samochodowego i wypełniają się tłumami pobożnych wrotkarzy. Fajny zwyczaj.
Hiszpania po raz kolejny
Tym razem w roli kultywatorów dziwacznej tradycji wystąpią mieszkańcy małego miasta La Font de la Figuera. Jeden z hiszpańskich noworocznych zwyczajów głosi, że noszenie w tym dniu czerwonej bielizny przynosi szczęście. Mieszkańcy La Font de la Figuera postanowili trochę ulepszyć tradycję i nosić WYŁĄCZNIE czerwoną bieliznę.
Holandia
Jeżeli jesteś dzieckiem mieszkającym w Holandii i w ciągu minionego roku zdarzyło Ci się być niegrzecznym, to lepiej uważaj. Zgodnie z ludowym zwyczajem możesz zostać porwany przez czarnoskórego gościa z afro i zmuszony do niewolniczej pracy aż po kres swoich dni. Świąteczny akcent jest taki, że porywacz to Czarny Piotruś – pomocnik mikołaja, a miejscem pracy będzie fabryka zabawek. Cóż, chińskie dzieci dostają przynajmniej tego dolara dziennie…
Państwa byłej Jugosławii
Na koniec będzie naprawdę dziwnie. Zdarzało Wam się przetrząsać szafy rodziców w poszukiwaniach prezentów gwiazdkowych? Dzieciaki z byłej Jugosławii są bardziej bezpośrednie. Tak się składa, że w tamtych stronach na dwa tygodnie przed Świętami Bożego Narodzenia przypada Dzień Matki. Myślicie, że dzieciaki dają swoim rodzicielkom po tulipanie i buziaka w policzek? Nic z tego. Zamiast tego pociechy przywiązują swoje matki do krzeseł i żądają wcześniejszego wydania świątecznych prezentów.
Źródło: 527934&PicID=534124&Num=5&CatId=306 • ugo • businessinsider • openjourney