10 niecodziennych geekowskich barów i restauracji

Barcade znajduje się w Brooklynie w Nowym Jorku. Jego żywotność, tak jak i żywotność automatów do gier, jest pewnie ograniczona, ponieważ najmłodsze pokolenie za bardzo nie wie, do czego takie automaty służą. Obecnie Barcade to naprawdę fajny wehikuł czasu.

W Irlandii mieszka (i mieszkało) sporo naszych rodaków, więc znajomość tamtejszej kultury knajpianej jest chyba na niezłym poziomie. Dla osób przepadających za nią powstał ten niesamowity nadmuchiwany Irish Pub. Trzeba przyznać, że bójka w takim pubie jest znacznie bezpieczniejsza niż w normalnym. Nadmuchiwany Irish Pub kosztuje aż 40 tys. dolarów.

Kolejny geekowski przykład z Nowego Jorku - Clo Wine Bar. Można w nim zamawiać 100 gatunków win z całego świata, korzystając z wielkiego ekranu dotykowego umieszczonego na stole. Ale maszyna nalewająca wino... To już chyba zakrawa na profanację...

Podobne rozwiązanie zastosowała restauracja Imano z londyńskiego Soho.

O krok dalej poszła restauracja s'Baggers otworzona w 2007 roku w Norymberdze, w Niemczech. Tam nie tylko zamówienia są w pełni zautomatyzowane (dokonywane za pomocą ekranu dotykowego), lecz także dostarczenie zamówionych posiłków do stolika odbywa się bez jakiegokolwiek kelnera. Cóż, wszystko wskazuje na to, że jednak wolimy, aby obsługiwał nas człowiek - tego typu automatyzacja nie znalazła wielu naśladowców.

Restauracja Global Mundo Tapas z Sydney, w Australii, zrezygnowała z tradycyjnego papierowego menu. Goście dostają do ręki iPady ze specjalną aplikacją, która pozwala na zamawianie wybranych potraw. Oczywiście prócz tego program daje więcej możliwości - można zobaczyć zdjęcie potrawy, poczytać opinie o niej i sprawdzić jej dostępność.

Strona instructables.com to coś na kształt naszych spryciarzy, przy czym zasób projektów DIY jest na zagranicznej stronie tak duży, że powstała restauracja, w której absolutnie wszystko wykonane jest z wykorzystaniem projektów z instructables - włącznie z potrawami, meblami i wystrojem wnętrza! Autorzy pobierali instrukcje potrzebne do wykonania danych przedmiotów, a jeśli ich nie było, to umieszczali na stronie własne.

Jak podaje strona instructablesrestaurant.com, knajpa wciąż jest w fazie projektu i nie ma jeszcze ustalonego miejsca. Może wkrótce? Swoją drogą, ciekawe, czy twórcy przewidują, że goście sami będą gotowali...

Ten pub należy do znanego fińskiego reżysera Aki Kaurismaki i został udekorowany słynnymi czeskimi traktorami marki Zetor. Dlaczego? Pewnie cała idea ma sporo wspólnego z filmami "Leningrad Cowboys spotykają Mojżesza" oraz "Total Bałałałajka Show". Na ich potrzeby został założony zespół, który charakteryzują liczne odniesienia do czasów Zimnej Wojny. A w końcu Zetor to jedna z najlepszych marek tamtych czasów, która zresztą przetrwała do dziś.

Hans Rudi Giger to człowiek odpowiedzialny za wizję obcego z serii horrorów, które tak podziałały na zbiorową wyobraźnię ludzkości, że twórca zgarnął swego czasu Oscara. I chyba mniej więcej tak wyobrażałbym sobie pub zaprojektowany przez szwajcarskiego artystę. Skeleton Bar oficjalnie określany jest jako muzeum i mieści się w mieście Gruyere, w Szwajcarii.

Krakowski Kazimierz słynie z dziwnych i nietypowych knajp. Wprawdzie żadna z nich nie jest typowo geekowska ani high-tech (iPadów nie rozdają w żadnej knajpie...), ale Singer ma pewne elementy technologiczne i gadżeciarskie (choć może niezbyt współczesne). Gadżetami w Singerze są (jak można się łatwo domyślić) maszyny Singera, których kilkanaście stoi w kawiarni, zastępując stoliki. Można się nimi bawić w trakcie spożywania piwa (chociaż szyć chyba się nie da).

Czy na tle wyżej przedstawionych pubów dla geeków krakowski Singer wypada blado? Trudno powiedzieć - w każdym razie jego miejsce w niniejszym zestawieniu z pewnością jest zasłużone.

Jeśli znacie jakieś inne geekowskie i gadżeciarskie puby, podzielcie się tym w komentarzach :)