Superszybka gwiazda wyrzucona z Drogi Mlecznej
HENRYK TUR • dawno temuMy tu, proszę Państwa, o robotach, gadżetach i zegarach ściennych, a w kosmosie zamieszanie. I to wcale nie gdzieś daleko, ale niejako na naszym terytorium — a konkretnie na Drodze Mlecznej, skąd wyleciała gwiazda dziewięciokrotnie większa od Słońca. A samo jej powstanie jest zjawiskiem spotykanym niezmiernie rzadko.
Informacji na temat HE 0437–5439 dostarczył oczywiście nieoceniony teleskop Hubble'a. Dzięki niemu astronomowie zaobserwowali gwiazdę poruszającą się trzykrotnie szybciej niż Słońce. Pochodzi ona z centrum Drogi Mlecznej, ale obecnie znajduje się już 200 000 lat świetlnych od niego. Najprawdopodobniejszy scenariusz jej powstania jest taki: około sto milionów lat temu układ trzech gwiazd znalazł się blisko czarnej dziury, jaka znajduje się pośrodku drogi mlecznej. Jedna z gwiazd została przez nią przechwycona i wessana pod horyzont zdarzeń, zaś dwie — na skutek zaburzenia dotychczasowego "mechanizmu" działania — wyleciały poza Drogę. Ale na tym nie koniec — tu właśnie dochodzimy do clou programu.
Zobacz również: Jakie najstraszniejsze katastrofy miały miejsce podczas eksplorowania kosmosu?
Z dużym prawdopodobieństwem określono, że zderzyły się one ze sobą, tworząc właśnie HE 0437–5439. Science-fiction? Badacze z z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics w Cambridge uważają, że wcale nie. Jest to niezmiernie rzadkie zjawisko, jednak dochodzi do niego od czasu do czasu. Prócz naszej "bohaterki" znamy także szesnaście innych superszybkich słońc — wszystkie są podejrzewane o pochodzenie z centrum Drogi Mlecznej. Obserwacje badaczy pod kierunkiem Warrena Browna stanowią pierwsze potwierdzenie tej hipotezy. A do HE 0437–5439 wracając — pędzi ona z zawrotna prędkością 2,5 MILIONA kilometrów na godzinę, co jest prędkością dwukrotnie większą od prędkości ucieczki z Galaktyki.
Źródło: hubblesite.org
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze