6 milionów polaków to komputerowi analfabeci – twierdzi Gazeta Prawna

6 milionów polaków to komputerowi analfabeci – twierdzi Gazeta Prawna

6 milionów polaków to komputerowi analfabeci – twierdzi Gazeta Prawna
Przemysław Muszyński
22.07.2010 10:01

50% dorosłych polaków nie ma dostępu do Internetu, a 20% z nich deklaruje, że nie chce go mieć, gdyż nie jest im potrzebny – pisze Gazeta Prawna powołując się na CBOS. Ponad 6 milionów osób w naszym kraju to cyfrowi analfabeci, którym zagraża wykluczenie, również cyfrowe. Czy nie przesadzają?

50% dorosłych polaków nie ma dostępu do Internetu, a 20% z nich deklaruje, że nie chce go mieć, gdyż nie jest im potrzebny – pisze Gazeta Prawna powołując się na CBOS. Ponad 6 milionów osób w naszym kraju to cyfrowi analfabeci, którym zagraża wykluczenie, również cyfrowe. Czy nie przesadzają?

[cytat]-  Nie muszę daleko szukać, by takiego analfabetę wskazać, to jest choćby moja mama, która nie potrafi się przełamać do korzystania z nowych technologii.W efekcie jej życie jest i trudniejsze, i droższe niż internauty – mówi dla wymienionego medium Artur Marcinkowski z fundacji Widzialni zajmującej się zwalczaniem wykluczenia cyfrowego.[/cytat]

Życie osób pozbawionych Internetu jest trudniejsze, gdyż nie otrzymują e-faktur, nie korzystają z bankowości internetowej czy dostępu do elektronicznej administracji i urzędów. Rachunki płacą na pocztach. Nie korzystają też z elektronicznego rozliczenia PiT-ów (w tym roku zrobiło to zaledwie 300 tysięcy z 15 milionów uprawnionych). Jak łatwo zgadnąć e-analfabeci to głównie osoby starsze i słabo wykształcone, zamieszkujące w małych miejscowościach. Rocznie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydaje na zwalczanie problemu 110 milionów złotych, jednak w Polsce z prowadzonych przez nie szkoleń i kursów edukacyjnych korzystać zaledwie 10% z tych osób, co w Szwecji.

Szczerze mówiąc: tego typu informacje, a raczej zawarte w nich argumenty zawsze wprawiają mnie w dobry humor. Oczywiście, Internet jest rzeczą bardzo przydatną, a pewnie więcej, niż połowa czytelników Vbety nie wyobraża sobie bez niego pracy czy szkoły. Jednak wątpię, by wielu z nich założyło go u siebie tylko po to, żeby korzystać z banków czy urzędów (zwłaszcza, że to ostatnie rozwiązanie cały czas stanowią nowość). Dla większości jest to zapewne korzyść dodatkowa, funkcjonująca obok np. możliwości oglądania w sieci wideo (wszystko jedno: legalnie, czy nie), korzystania z komunikatorów głosowych, interakcji ze znajomymi na serwisach społecznościowych, czy też wreszcie robienia zakupów, uprawiania hobby i grania w gry. Nie dziwi mnie, więc, że 50 letnie sklepowe lub fryzjerki z bieszczadzkiej wioski nie palą się do zakładania sobie sieci. Może, gdyby nauczyły się, jak ściągać z sieci „Klan” czy „Modę na sukces” sytuacja by się zmieniła.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)