Jeśli nie Facebook to co? Alternatywy dla światowego (prawie) monopolisty

W ostatnich dniach z powodu coraz większych problemów z Facebookiem wiele osób zaczyna poszukiwać alternatyw dla tego społecznościowego molocha. Nie licząć Naszej Klasy, jakie inne serwisy społecznościowe są godne naszego zainteresowania? Postanowiłem dokładniej przyjrzeć się temu zagadnieniu.

W ostatnich dniach z powodu coraz większych problemów z Facebookiem wiele osób zaczyna poszukiwać alternatyw dla tego społecznościowego molocha. Nie licząć Naszej Klasy, jakie inne serwisy społecznościowe są godne naszego zainteresowania? Postanowiłem dokładniej przyjrzeć się temu zagadnieniu.

Na pierwszy ogień idzie Bebo. Serwis od AOLa po prostu umożliwia dzielenie się zdjęciami, filmami i muzyką ze znajomymi. Oferuje już od samego początku pełną prywatność, choć oczywiście nie jest tak rozpowszechniony, jak Facebook. Dla niektórych jednak serwis może wydać się po prostu brzydki, jest to jednak kwestia gustu.

[photo position="inside"]84190[/photo]

Karierę w Azji zaś robi serwis o nazwie Friendster, choć popularność zdobywa również na nowym kontynencie. Podobnie jak Facebook, posiada bogatą bazę aplikacji, które możemy dodać do swojego profilu, ot choćby synchronizację iTunes.

Wujek Google oferuje nam zaś Orkut - popularny w Azji i w Ameryce Południowej, jednak mniej popularny w USA. By cieszyć się dzieleniem zdjęciami czy filmami oraz dodatkowymi aplikacjami, musimy posiadać konto Gmail. I również Orkut oferuje na starcie lepsze mechanizmy ochrony naszej prywatności

Dla spragnionych prywatnego serwisu społecznościowego jest jeszcze Ning - każdy może stworzyć w nim social network o określonej tematyce i oferować praktycznie to samo co Facebook - może w nieco uboższej formie graficznej, ale zawsze coś.

Powyższe serwisy cierpią jednak na pewien mankament - nie są tak rozpowszechnione, jak Facebook. I o ile zapraszanie znajomych do wybranych przez nas serwisów wcale nie jest trudne, o tyle będąc obecnym na kilkudziesięciu różnych serwisach zaczynamy popadać w otchłań chaosu. Czy istnieje więc jakaś lepsza alternatywa?

Być może będzie nią Diaspora - projekt otwartego serwisu społecznościowego. Twórcy obiecują coś na miarę Facebooka połączonego z Flickerem, Twitterem i WordPress.com, opatrzonego w API i dostępnego na licencji GPL. Pierwsza wersja projektu ma być dostępna we wrześniu 2010 roku.

Czy tego typu projekt ma szansę pokonać Facebooka? Na to pytanie przyjdzie nam odpowiedzieć dopiero za kilka miesięcy.