Alternatywna archeologia. Tego nie ma w szkolnych podręcznikach! [cz. 2]

Ten artykuł ma 4 strony:
Najstarsze budowle w Europie
Zanim starożytni Egipcjanie zaczęli wznosić swoje piramidy, a pradawni mieszkańcy Wysp Brytyjskich układać płaskie głazy w charakterystyczny kształt Stonehenge, na terenie Europy istniała tajemnicza cywilizacja. Aby odnaleźć jej ślady i stwierdzić, że w przeszłości naszego kontynentu jest jeszcze wiele do wyjaśnienie, musimy udać się na Maltę.
Lud, który zasiedlał tę wyspę w zamierzchłej przeszłości, zaczął około 4 tys. lat p.n.e. wznosić imponujące megalityczne budowle. W czasach gdy nie istniały jeszcze egipskie piramidy, a zaczątki cywilizacji dopiero kiełkowały na żyznych ziemiach Mezopotamii, mieszkańcy Malty podnosili 20-tonowe, skalne bloki i budowali świątynie (tak najczęściej określa się te budowle, choć ich przeznaczenie nie zostało ustalone), przypominające z lotu ptaka kształt koniczyny.
Co więcej, starożytni budowniczowie zaczęli również ryć w litej skale, tworząc system podziemnych komór i korytarzy. Choć pojawiły się hipotezy, jakoby dzięki nim można było przejść pod ziemią całą wyspę wzdłuż i wszerz, zatrzymajmy się przy tym, co nie ulega wątpliwości. Jedną z najbardziej znanych podziemnych budowli jest odkryte na początku XX wieku Hypogeum – kilkupoziomowa budowla, przypominająca pod względem niektórych założeń architektonicznych te wznoszone na powierzchni.
Zobacz również: John Deere - kosiarka samojezdna. Marzenie każdego mężczyzny
Niezwykła okazała się nie tylko sama budowla, ale również jej zawartość – w środku znaleziono szczątki około 30. tys. ludzi – kompletne szkielety lub tylko ich fragmenty. Kolejnym interesującym elementem Hypogeum jest pomieszczenie nazwane przez współczesnych badaczy Komnatą Wyroczni. Słowa wypowiedziane w nim wyższym, kobiecym głosem są wytłumiane i nie powodują echa. Dźwięki o niższych częstotliwościach, jak głos męski, są zwielokrotniane i słyszalne w całym obiekcie.
Kto i po co wznosił te budowle? Niektórzy badacze skłaniają się ku hipotezie, że była to cywilizacja rządzona przez kobiety. Choć mieszkańcy wyspy, których liczebność została oszacowana na maksymalnie 11 tys., nie znali koła ani żelaza, byli w stanie wznieść co najmniej 23 megalityczne budowle z wielotonowych, poddanych obróbce skalnych bloków. W niektórych miejscach wyspy można również zobaczyć dziwne podwójne wyżłobienia w skale – mają głębokość kilkunastu centymetrów i zazwyczaj umieszczone są 1,6 metra od siebie, przez co przypominają jakiś trakt lub tory. Ich przeznaczenie pozostaje jednak nieznane.
Co więcej, nie znaleziono żadnych śladów wojen z tamtego okresu czy choćby jakiejkolwiek broni albo fortyfikacji. Nie wiadomo również, gdzie mieszkali budowniczowie maltańskich świątyń – z czasów, gdy je wznoszono, nie zachowały się ślady siedzib ludzkich. Kolejną zagadką jest gwałtowne zniknięcie budowniczych około 2500 roku p.n.e. Kolejne ślady ludzi na Malcie pojawiają się dopiero 7 wieków później.
Istnieje wiele hipotez próbujących tłumaczyć maltańskie zagadki. Według niektórych badaczy wyspa była miejscem kultu, do którego pielgrzymowali ludzie z basenu Morza Śródziemnego. Inni tłumaczą gwałtowne wyludnienie wyspy najazdami piratów albo zmianami klimatycznymi, a jeszcze inni wskazują, że to właśnie Malta mogła być legendarną Atlantydą. Teorii, jak widać, jest bez liku, jednak żadna z nich nie została ostatecznie potwierdzona. Maltańskie zagadki wciąż czekają na rozwiązanie.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze