50 lat cichego pływania. Atomowe okręty podwodne czeka rewolucja

Okręty podwodne z napędem jądrowym to jeden z kluczowych elementów układanki, która w czasie zimnej wojny powstrzymywała świat z daleka od wojny nuklearnej. Choć w 2014 roku będą obchodzić swoje 60-lecie, ich podstawowy problem wciąż nie został rozwiązany – są stosunkowo głośne, a przez to łatwiejsze do wykrycia. Już niebawem się to zmieni.

50 lat cichego pływania. Atomowe okręty podwodne czeka rewolucja 1Okręt podwodny z napędem jądworym typu Ohio
Łukasz Michalik

Okręty podwodne z napędem jądrowym to jeden z kluczowych elementów układanki, która w czasie zimnej wojny powstrzymywała świat z daleka od wojny nuklearnej. Choć w 2014 roku będą obchodzić swoje 60-lecie, ich podstawowy problem wciąż nie został rozwiązany – są stosunkowo głośne, a przez to łatwiejsze do wykrycia. Już niebawem się to zmieni.

Napęd jądrowy ma swoje ograniczenia

Słynna atomowa triada to narzędzie nuklearnego odstraszania, które przez niemal pół wieku z powodzeniem powstrzymywało świat przed zagładą w wyniku wojny jądrowej. Triadę tworzy uzbrojenie przenoszone przez lotnictwo, rakiety bazujące na ziemi oraz te, wystrzeliwane z pokładów okrętów podwodnych.

Okręty podwodne z rakietami jądrowymi spełniły swoje zadanie – sprawiły, ze rozpoczęcie wojny atomowej nie miało sensu, bo przeciwnik zawsze zachowywał możliwość wykonania uderzenia odwetowego. Nie znaczy to jednak, że były bez wad. Ich największym ograniczeniem – i, paradoksalnie, istotną zaletą – był napęd jądrowy.

Z jednej strony zapewniał niemal nieograniczony zasięg, ale z drugiej wymuszał stosowanie określonych rozwiązań konstrukcyjnych i sprawiał, ze atomowy okręt podwodny był z reguły głośniejszy od okrętu z napędem konwencjonalnym.

Dlaczego trudno o ciszę?

Umieszczenie na pokładzie reaktora wraz z osłonami oznacza zazwyczaj wzrost masy i związane z tym zwiększenie długości kadłuba. Choć istnieje wyjątek w postaci francuskich okrętów podwodnych klasy Rubis czy brytyjskich Trafalgar, z kadłubami o długości 73 metrów i 85 metrów, to zazwyczaj napęd jądrowy stosowany jest w okrętach o ponad 100-metrowych kadłubach.

Sama długość nie jest jednak największym problemem. Znacznie istotniejszy jest sposób, w jaki energia produkowana przez reaktor jest wykorzystywana do napędzania okrętu. O tym, jak działa reaktor jądrowy możecie przeczytać m.in. w artykule "Mity i rzeczywistość. Co naprawdę wydarzyło się w elektrowni Fukushima I? [cz. 1.]". Ogólnie rzecz biorąc reakcja jądrowa jest w nim po prostu źródłem ciepła, które podobnie, jak np. w elektrowni węglowej, jest używane do podgrzania wody, napędzającej turbiny.

W większości atomowych okrętów podwodnych turbiny, zasilane przez reaktor napędzają za pośrednictwem mechanicznych przekładni śrubę okrętu, a to – zwłaszcza przy większych prędkościach – oznacza stosunkowo wysoki poziom hałasu.

Następca typu Ohio - reaktor i ciche działanie

Z pozoru lepsze wydaje się inne rozwiązanie – wykorzystanie turbin do zasilenia silnika elektrycznego, który napędzałby śrubę. Ten sposób, choć znacznie cichszy, nie był jednak (poza nielicznymi wyjątkami w latach 60. i 70.) stosowany – wynikało to z jego niższej efektywności.

US Navy chce jednak wrócić do starego pomysłu. Amerykańska marynarka rozpoczęła program wymiany starzejących się atomowych okrętów podwodnych klasy Ohio. Jedną z kluczowych zmian ma być m.in. nowy rodzaj napędu – rezygnacja ze znacznej części połączeń mechanicznych ma zapewnić nowym okrętom zdolność do wyjątkowo cichego działania.

Co więcej, radykalnej zmianie ulegnie również czas eksploatacji reaktorów i paliwa jądrowego – o ile w eksploatowanych obecnie okrętach co 9 lat trzeba wymienić rdzeń i paliwo, to nowe jednostki będą mogły pływać bez uzupełniania paliwa przez 50 lat. Pierwsza z nich ma zostać zwodowana już w 2021 roku (według innego kalendarium, ukończenie pierwszego z serii okrętów planowane jest na 2027 rok -  w Sieci udostępniono prezentację, przedstawiającą detale Ohio Replacement Program).

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯