AI odkryło substancję. Dzięki niej potrzeba mniej litu w bateriach

PNNL jest częścią amerykańskiego Departamentu Energii, które współpracowało z Microsoftem. Zasoby firmy założonej przez Billa Gatesa zostały wykorzystane, by zawęzić listę potencjalnych nieorganicznych materiałów z 32 milionów do zaledwie 18 obiecujących kandydatów. W tym celu Naukowcy z Microsoftu wykorzystali sztuczną inteligencję i superkomputery, aby skrócić do niecałego tygodnia cykl prób i testów, który w normalnych warunkach laboratoryjnych zająłby ponad dwadzieścia lat.

Lit, który często nazywany jest "białym złotem" ze względu na kolor i wysoką wartość rynkową jest kluczowym komponentem w produkcji akumulatorów litowo-jonowych. W czasach galopującej elektryfikacji, kiedy już nie tylko telefony, ale i samochody (a nawet domy) korzystają z tego rodzaju zasilania, mogą pojawić się trudności z dostawami litu już w 2025 roku. Eksperci ze Stanów Zjednoczonych uważają, że do 2030 roku popyt na lit będzie stale rósł, gdyż producenci stale budują nowe fabryki, mające produkować akumulatory.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wydobycie tego surowca jest mocno problematyczne i szkodliwe dla środowiska naturalnego. W procesie zużywa się duże ilości energii i wody, generując często toksyczne odpady i mocno wpływając na naturalną rzeźbę terenu. Jeśli mieszanka zawierająca mniej litu, ale zachowująca jego właściwości magazynowania energii wejdzie do powszechnego użycia, doprowadzi to do znacznego zmniejszenia kosztów, zarówno finansowych, jak i ekologicznych dla całej branży energetycznej. Naukowcy zauważają, że odkryta przez AI substancja sprawi, że w jednym akumulatorze będzie można zastosować do 70 proc. mniej litu niż do tej pory.

Prototypowy akumulator oparty na wyselekcjonowanej przez AI mieszance był opracowywany przez 9 miesięcy i od swojego powstania nieustannie zasila testową żarówkę. Było to możliwe dzięki superkomputerowi, który za pomocą wysokiej wydajności obliczeń był w stanie sprawdzić właściwości chemiczne milionów testowanych substancji. Następnie w oparciu o te wyniki sztuczna inteligencja dokonała wyboru obiecujących kandydatów.

Metoda ta, choć niezwykle pomocna może być zwodnicza, ponieważ może generować fałszywe wyniki. Uczeni przestrzegają, że korzystając z niej, AI może wskazać jako odpowiednich kandydatów związki już wcześniej istniejące i znane, albo takie, których żadnymi sposobami nie jesteśmy w stanie wytworzyć w laboratorium. Na szczęście tym razem tak nie było i naukowcom udało się zsyntetyzować wskazany związek, który na razie nazwali roboczo N2116. Przedstawiciel Microsoftu stwierdził, że tego rodzaju nauka pomoże firmie w wykonaniu swojej misji, jaką miałoby być "skompresowanie 250 lat odkryć naukowych w ciągu następnych 25 lat".