Domowe stacje pogody. Co potrafi ten sprzęt i które modele warto wybrać?

Wraz z odchodzącym latem zmienia się pogoda. Będzie dziś ciepło, będzie padać, czy może czekają nas zmagania z porywistym wiatrem? W przewidywaniu pogody mogą nam pomóc mobilne aplikacje pogodowe, ale nie jest to jedyny sposób. Alternatywą dla aplikacji są domowe stacje pogodowe. Które modele są warte naszej uwagi?

Najprostsze elektroniczne stacje pogody oferują możliwości adekwatne do ceny, czego przykładem jest stacja Meteo SP50, za którą zapłacimy około 20 zł. Słowo „stacja” jest w tym przypadku użyte nieco na wyrost, bo to proste urządzenie, poza wyświetlaniem godziny, informuje nas jedynie o aktualnej temperaturze.

W przeciwieństwie do zwykłego termometru, stacja Meteo SP50 jest jednak wyposażona w dodatkowy czujnik, który możemy umieścić za oknem. Dzięki temu na jednym ekranie będziemy widzieć zegar oraz dwa odczyty temperatury – wewnętrzny, z pomieszczenia w którym ustawiliśmy stację, i zewnętrzny.

Znacznie większe możliwości oferuje stacja pogody Hama Color Edge. Urządzenie zostało wyposażone w kolorowy wyświetlacz, na którym zobaczymy m.in. informacje o temperaturze, fazach Księżyca, 4-pozycyjną prognozę pogody (deszcz, słońce, lekkie i całkowite zachmurzenie), a także informacje o wilgotności i zmianach ciśnienia.

Wartym uwagi dodatkiem jest synchronizowany radiowo zegar, a także budzik, oferujący możliwość ustawienia dwóch niezależnych czasów budzenia. Za ten model stacji pogodowej zapłacimy ok, 140 zł.

Jeśli nie przemawia do nas elektroniczna prognoza pogody, możemy zwrócić się w stronę klasyki. Analogowe stacje pogodowe, oferowane m.in. przez markę Fischer, to okazja do podróży w przeszłość i skorzystania z rozwiązań, jakie mieli do dyspozycji dawni meteorolodzy czy podróżnicy.

Analogowa stacja pogody składa się z trzech elementów – termometru, higrometru i barometru. Informacje o temperaturze, wilgotności powietrza i jego ciśnieniu dotyczą aktualnych warunków, ale – przy odrobinie wiedzy i systematyczności pomiarów – możemy na ich podstawie pokusić się o próby przewidywania pogody. Za ozdobną, analogową stację pogody zapłacimy około 240 zł.

Zamiast kupować stację pogodową, możemy zbudować ją samodzielnie. Zaangażowani majsterkowicze będą potrafili sami dobrać potrzebne podzespoły i zaprojektować całe urządzenie, jednak dla tych, którzy chcą po prostu trochę pobawić się lutownicą, są oferowane gotowe zestawy podzespołów elektronicznych.

Przykładem takiego rozwiązania jest zestaw, wykorzystujący platformę Arduino Nano, zawierający m.in. moduł zegara, wyświetlacz, czujniki temperatury, wilgotności i ciśnienia powietrza, a także czytnik kart SD, dzięki któremu urządzenie może zapisywać rejestrowane parametry, pozwalając na ich późniejsze wykorzystanie, ograniczone jedynie fantazją i pomysłowością użytkownika. Za podstawowy zestaw do samodzielnego montażu zapłacimy około 140 zł.

Leonardo da Vinci miał stwierdzić, że prostota jest szczytem wyrafinowania. Wygląda na to, że projektanci stacji pogodowej Oregon Scientific Prysma Chrome BAR292 wzięli sobie te słowa do serca, bo na pierwszy rzut oka urządzenie wygląda bardzo niepozornie.

Bliższe oględziny weryfikują te opinię – Oregon Scientific Prysma Chrome BAR292 to zaawansowana, radiowa stacja pogody dla wymagających użytkowników. Ciekawą funkcją jest zmiana koloru wyświetlacza w zależności od temperatury – ekran może zmieniać barwę od fioletowej, poprzez odcienie niebieskiego, zielony i żółty, po kolor pomarańczowy i czerwony, zarezerwowany dla sytuacji, gdy zmagamy się z falą upałów. Stacja prezentuje również podstawową prognozę pogody, informując o przewidywanym deszczu, opadach śniegu czy zachmurzeniu.

Przydatnym dodatkiem jest zegar, automatycznie korygujący swoje wskazania zgodnie ze wzorcowym sygnałem radiowym, nadawanym przez kilka nadajników rozsianych po całym świecie, a także możliwość obsługi do 5 czujników, pozwalających na monitorowanie warunków panujących na zewnątrz lub w wybranych pomieszczeniach. Za stację tego typu zapłacimy około 280 zł.

Stacja Netatmo to cesarz prognozowania pogody. W przeciwieństwie do konkurencji, marka Netatmo postawiła na rozwiązanie modułowe. Dzięki temu możemy sami zdecydować, jakich informacji potrzebujemy i które funkcje są dla nas ważne, kompletując „szyty na miarę” zestaw.

Wśród opcjonalnych dodatków znajdziemy wiatromierz, deszczomierz, czujnik jakości powietrza, a także dodatkowe moduły, dzięki którym możemy precyzyjnie kontrolować warunki panujące zarówno na zewnątrz, jak i w poszczególnych pomieszczeniach domu.

Godne wzmianki jest także wzornictwo, bo metalowe, surowe w formie cylindry przypadną do gustu nie tylko wielbicielom minimalizmu. Warto wspomnieć, że zbierane przez zestaw Netatmo dane są przechowywane online, dzięki czemu mamy do nich dostęp przez stronę internetową albo za pośrednictwem aplikacji mobilnej.

Wisienką na torcie jest w tym przypadku współpraca z asystentem głosowym Alexa i generowana przez stację na podstawie zebranych danych, 7-dniowa prognoza pogody. Za jednostkę centralną zapłacimy około 750 zł, a za dodatkowe czujniki 200 – 300 zł.