Antywirus spowalnia Ci komputer? Wypróbuj ten sposób

Antywirus spowalnia Ci komputer? Wypróbuj ten sposób

Antywirus (Fot. Flickr/wstryder/Lic. CC by)
Antywirus (Fot. Flickr/wstryder/Lic. CC by)
Łukasz Michalik
16.11.2010 07:58, aktualizacja: 14.01.2022 14:32

Coraz więcej osób - na szczęście! - korzysta z programów antywirusowych. Rozwiązanie to – zgodnie z jednym z praw Murphy’ego – rodzi jednak nowy problem – spowolnienie pracy systemu. Jak poradzić sobie ze spadkiem wydajności komputera?

Coraz więcej osób - na szczęście! - korzysta z programów antywirusowych. Rozwiązanie to – zgodnie z jednym z praw Murphy’ego – rodzi jednak nowy problem – spowolnienie pracy systemu. Jak poradzić sobie ze spadkiem wydajności komputera?

Najprostsze rozwiązanie, czyli odinstalowanie antywirusa, nie wchodzi w grę. Ze względu na dużą liczbę programów antywirusowych trudno podać dla każdego z nich optymalne ustawienia - każda aplikacja antywirusowa jest inna i może działać inaczej, istnieje jednak kilka prostych zasad, które można uznać za uniwersalne.

Warto wykluczyć ze skanowania i/lub bieżącego monitorowania część plików. Dobrym pomysłem jest wskazanie programowi antywirusowemu, jakie rejony dysku lub aktywne procesy ma pomijać. Możliwość taką daje większość popularnych aplikacji.

Microsoft Security Essentials

Aplikacja pozwala nam na łatwe wykluczenie ze skanowania zarówno plików, jak i procesów. Pamiętajmy, że powinno to przyspieszyć działanie komputera, ale może również wpłynąć na poziom ochrony!

ESET NOD32

Podobnie jak aplikacja Microsoftu, produkt firmy ESET pozwala na stworzenie listy lokalizacji pomijanych podczas skanowania.

Kaspersky Anti-Virus 2010

Kolejnym, popularnym programem, dającym możliwość wykluczenia części zasobów ze skanowania jest produkt firmy Kaspersky.

Co można wykluczyć?

Jeśli w domowej kolekcji muzyki znajdują się jedynie własnoręcznie wykonane kopie bezpieczeństwa CD ulubionych wykonawców albo pliki kupione w którymś ze sklepów z e-muzyką, możemy założyć, że te dane są niegroźne. W żadnym wypadku nie dotyczy to jednak użytkowników korzystających np. z sieci P2P.

Podobna zasada dotyczy również kolekcji zdjęć – jeśli mamy tylko te, które własnoręcznie zrobiliśmy, a następnie skopiowaliśmy z karty pamięci do komputera, bez obaw możemy wykluczyć nasze zbiory z monitorowania. Warto przy tym pamiętać, że najbezpieczniej jest wykluczać konkretne katalogi, a nie typy plików.

Zawsze należy skanować pliki ściągane z Sieci. Ta podstawa komputerowego BHP wydaje się oczywista, jednak sądząc po liczbie infekcji, nie każdy użytkownik Sieci traktuje ją serio. Raz na jakiś czas trzeba też przeprowadzić kompletną analizę twardego dysku (bez wyjątków).

Jakie są Wasze metody na połączenie bezpieczeństwa i wydajności?

Źródło: How-to Geek

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)