Asteroida o włos od Ziemi
Zastanawiam się, czemu żadna telewizja nic o tym nie wspomniała, ale podobno byliśmy dość blisko całkiem niespodziewanego zjawiska. Całkiem sporawa asteroida przeleciała bardzo blisko naszej kochanej planety. Szczegóły w dalszej części wpisu.
18.10.2009 | aktual.: 14.03.2022 10:37
Zastanawiam się, czemu żadna telewizja nic o tym nie wspomniała, ale podobno byliśmy dość blisko całkiem niespodziewanego zjawiska. Całkiem sporawa asteroida przeleciała bardzo blisko naszej kochanej planety. Szczegóły w dalszej części wpisu.
Owe ciało niebieskie zyskało imię 2009 TM8. Asteroida przeleciała od Ziemi w odległości 216 tysięcy mil (około 347 618 kilometrów) z prędkością 18 163 mil na godzinę (prawie 30 000 kilometrów na godzinę), czyli dość szybko i na dodatek bliżej, niż znajduje się nasz jedyny i wyjątkowy (oraz ostatnio zbombardowany) księżyc.
Gdyby jednak trafiła ona w jakiś sposób w naszą planetę, to wywołała by wybuch o sile 4 kiloton, więc chyba nie byłoby najgorzej. Dla porównania - Little Boy (ang. mały chłopiec) zrzucony na Hiroshimę miał siłę 15 kiloton. Asteroida wywołałaby spory wybuch, ale na pewno nie możemy mówić o kataklizmie.
Poza tym, całkiem możliwe jest, że tego typu obiekty będą przelatywały obok naszej planety co kilka dni. Oby jednak żadna nie trafiła w Ziemię.
Źródło: Gizmodo