Asteroidy pomogą w dotarciu na Marsa

Asteroidy pomogą w dotarciu na Marsa

Jak wykorzystać asteroidę?
Jak wykorzystać asteroidę?
Grzegorz Nowak
12.02.2011 11:00, aktualizacja: 11.03.2022 12:11

Obecnie plany załogowej podróży na Marsa zakładają budowę wielkiego statku kosmicznego, wyposażonego w ogromne ilości paliwa. Naukowcy wpadli jednak na pomysł wykorzystania do tego asteroid krążących w kosmosie. W jaki sposób te wielkie kawałki kosmicznej skały miałyby nam pomóc?

Obecnie plany załogowej podróży na Marsa zakładają budowę wielkiego statku kosmicznego, wyposażonego w ogromne ilości paliwa. Naukowcy wpadli jednak na pomysł wykorzystania do tego asteroid krążących w kosmosie. W jaki sposób te wielkie kawałki kosmicznej skały miałyby nam pomóc?

Budowa odpowiedniego statku, który bezpiecznie doprowadziłby załogę do celu będzie niezwykle kosztowna. Potrzebne będą ogromne ilości paliwa i odpowiednia osłona przeciwko promenowaniu kosmicznemu, które może być szkodliwe dla astronautów długo przebywających w przestrzeni (podróż na Marsa do krótkich należeć nie będzie - może trwać nawet 18 miesięcy).

Znacznie prostszym sposobem byłoby skorzystanie z jednej z asteroid, która będzie przelatywała odpowiednio blisko Ziemi i Marsa. Takim kosmicznym autostopem będzie można dotrzeć na Czerwoną Planetę oszczędzając znacząco na paliwie. Dodatkowo statek mógłby skryć się w jednym z kraterów gęsto pokrywających takie asteroidy (zupełnie jak Sokół Millenium) i tym samym zapewnić załodze naturalną ochronę przed promieniowaniem.

Problemem pozostaje znalezienie odpowiedniej kosmicznej "taksówki". Naukowcy wskazują na dwie asteroidy, które w 2068 roku zbliżą się zarówno do naszej planety jak i do Marsa. Ewentualnie, zamiast czekać na odpowiedniego kandydata, można "skierować" asteroidę na odpowiedni kurs.

Czy ten pomysł będzie miał szansę realizacji? Mam nadzieję, że przekonamy się wcześniej niż w 2068.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)