Biurko z tajemnicą

Widoczne na zdjęciu biurko na pierwszy rzut oka niczym się nie wyróżnia. Ot, drewniany, stary mebel. Zwróćcie jednak uwagę na małe kwadraciki u dołu - jest ich osiem, a nad każdym znajduje się szparka. Wywietrznik? Miejsce na kamery szpiegowskie? A może w środku coś się gotuje?

Widoczne na zdjęciu biurko na pierwszy rzut oka niczym się nie wyróżnia. Ot, drewniany, stary mebel. Zwróćcie jednak uwagę na małe kwadraciki u dołu - jest ich osiem, a nad każdym znajduje się szparka. Wywietrznik? Miejsce na kamery szpiegowskie? A może w środku coś się gotuje?

Prawda jest dość zaskakująca - biurko to jednocześnie organy, a osiem kwadracików odpowiada ośmiu nutom oktawy. Gdzie są klawisze? Rozwiązano to całkiem ciekawie - dźwięk wydawany jest po wysunięciu szuflad. Pierwsza szuflada od lewej to C, druga - D itd. Jednak dźwięków pośrednich (np. C#) brak, więc Toccaty i Fugi D-moll nie da się zagrać.

The Pipe Organ Desk - tak nazywa się ten mebel - stworzył Kagen Schaefer. Zajęło mu to trzy lata. Każdy element wykonany jest z drewna - nawet śruby łączące poszczególne części ze sobą. Co dość zaskakujące, biurko można "zaprogramować". Po odpowiedniej sekwencji dźwięków (czyli po wysunięciu szuflad w określonej kolejności),  otworzy się specjalna przegródka. Można w niej ukryć cenne dokumenty, skarby itp.

Na razie organy nie są na sprzedaż. Kagen chwali się nimi przed światem, zachęcając zarazem do odwiedzenia swojego sklepu, w którym ma inne, własnoręcznie wykonane przedmioty - możecie je zobaczyć w tym miejscu. Według mnie biurko idealnie pasowałoby do jakiegoś filmu grozy lub kina przygodowego - w tajnym schowku mógłby znajdować się bardzo cenny testament...

Źródło: kagenschaefer.com