Były współpracownik Steve'a Jobsa powraca do gry
Czy Steve Jobs ma powody do niepokoju? Jego były kolega z firmy - współtwórca dawnych sukcesów IBM - powraca na scenę jako wiceprezes Cisco's Silicon Switching Technology Group. Wszystko wskazuje na to, że nie jest to ostatni raz, kiedy o nim słyszymy.
14.11.2010 | aktual.: 11.03.2022 12:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czy Steve Jobs ma powody do niepokoju? Jego były kolega z firmy - współtwórca dawnych sukcesów IBM - powraca na scenę jako wiceprezes Cisco's Silicon Switching Technology Group. Wszystko wskazuje na to, że nie jest to ostatni raz, kiedy o nim słyszymy.
Zobacz także
Nikt nie będzie miał Wam za złe, jeśli nie rozpoznacie tego uśmiechniętego gościa na zdjęciu. Przez dłuższy czas był on bowiem poza główną sceną branży IT. Dziś zdecydował się na powrót. Mark Papermaster - bo o nim mowa - był swego czasu projektantem układów komputerowych w korporacji IBM. Wywołał małą burzę, decydując się na przejście do obozu Apple'a tylko po to, aby 16 miesięcy później zniknąć niemalże całkowicie z branżowej sceny.
Dziś Mark zajął stanowisko wiceprezesa Cisco's Silicon Switching Technology Group i będzie tam zajmował się tym samym, co podczas pracy dla IBM, czyli tym, co umie najlepiej - projektowaniem. Bardzo możliwe, że tym razem pan Papermaster osiągnie więcej niż po transferze do jabłka.
Przypomnijmy: Mark został oficjalnie zwolniony z powodu mało udanego projektu anteny do nowego iPhone'a 4. Krążą jednak pogłoski, że głównym powodem były ciągłe personalne zgrzyty pomiędzy Markiem a Steve'em Jobsem.
Źródło: pcworld.com