Chcesz schudnąć? Weź Adipotide! Na małpy to działa
Ze wszystkich stron atakują nas reklamy słodyczy i kalorycznych przekąsek. Łatwo przytyć, trudniej schudnąć – nie wszystkim wystarcza determinacji, by dietą i ćwiczeniami pozbyć się problemu. Prawdopodobnie pojawiło się w końcu skuteczne i bezpieczne dla zdrowia wyjście z tej sytuacji.
16.11.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:43
Ze wszystkich stron atakują nas reklamy słodyczy i kalorycznych przekąsek. Łatwo przytyć, trudniej schudnąć – nie wszystkim wystarcza determinacji, by dietą i ćwiczeniami pozbyć się problemu. Prawdopodobnie pojawiło się w końcu skuteczne i bezpieczne dla zdrowia wyjście z tej sytuacji.
Lekarstwa ułatwiające chudnięcie działają zazwyczaj na jeden z dwóch sposobów: tłumią apetyt, pozwalając wchłaniać mniej kalorii albo ograniczają ilość składników jedzenia (zazwyczaj dotyczy to tłuszczu), które organizm wchłania po posiłku. Żadna z tych metod nie radzi sobie – bezpośrednio – z zapasami tłuszczu, które udało się zgromadzić przez lata, spędzając wieczory z wiśniową colą i pizzą z podwójnym serem.
Zobacz także
Wydawałoby się, że rozwiązanie problemu jest proste – wystarczy w rozsądnych ilościach jeść to, co zdrowe i co jakiś czas wstać sprzed komputera, by przypomnieć sobie, do czego służą te wszystkie mięśnie i stawy. Niestety – wiele osób z różnych przyczyn nie potrafi sprostać temu wyzwaniu albo wyznaje zasadę, że nie po to ludzie wynaleźli samochody, by poruszać się o własnych siłach jak jakieś leśne zwierzęta.
Nową metodę walki z problemem proponuje lek Adipotide. Lekarstwo – które początkowo zostało opracowane jako lek na raka – powoduje obumieranie naczyń włosowatych połączonych z komórkami tłuszczu. Bez dopływu krwi komórki tłuszczowe są wchłaniane przez organizm, dając efekt, o którym marzy wiele osób z nadwagą.
Brzmi świetnie, jednak jak zwykle w przypadku cudownych leków pojawia się pytanie: czy to na pewno działa i czy jest bezpieczne. Odpowiedź na pierwsze z pytań jest jednoznaczna: na małpach, użytych do testowania leku, wszystko działało bez zarzutu. W ciągu czterech tygodni grupa otyłych małp traciła średnio 11 proc. masy ciała i 27 proc. tłuszczu z okolic brzucha.
Podczas testów małpy nie wykazywały żadnych zaburzeń odżywiania, osłabienia czy senności. Zgodnie z oczekiwaniami badaczy wystąpiły niewielkie problemy z pracą nerek, jednak były one odwracalne. Większość testowanych do tej pory leków o podobnym działaniu nie przechodziła łańcucha prób, zaczynającego się od gryzoni, a kończącego na naczelnych. Leki działające na myszy okazywały się bezużyteczne w przypadku małp.
Trzeba jednak pamiętać, że przed Adipotide najważniejsza próba – testy przeprowadzane na ludziach. Choć potwierdzona - w przypadku naszych genetycznych bliskich krewnych - efektywność daje spore prawdopodobieństwo sukcesu, wciąż jest to niewiadoma.
Jeśli ostateczne testy potwierdzą skuteczność i brak niebezpiecznych skutków ubocznych, wysiłek fizyczny i zdrowe odżywianie będą mogły zostać zastąpione przyjmowaniem leku bezpieczniejszego niż stosowana przez desperatów dieta tasiemcowa. Bezkarne obżeranie się Big Makami i golonką wydaje się ciekawą perspektywą, ale czy na pewno jest to przyszłość, o jakiej marzymy?
Źródło: Dvice • MD Anderson Cancer Center • ProZdrowie • Next Big Future