Child Alert pomógł uratować porwaną, 10‑letnią Maję. Internetowe powiadamianie naprawdę działa!

Poszukiwania zaginionej 10-latki zakończyły się sukcesem w ciągu zaledwie doby. Było to możliwe dzięki systemowi Child Alert, który został po raz pierwszy wykorzystany przez polską policję. Okazuje się, że to naprawdę działa!

Child Alert pomógł uratować porwaną, 10-letnią Maję. Internetowe powiadamianie naprawdę działa!
Łukasz Michalik

15.04.2015 | aktual.: 15.04.2015 17:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Informacje o zaginięciu 10-letniej dziewczynki pojawiły się wczoraj w większości mediów i w wielu serwisach internetowych. Dziecko zaginęło, gdy po południu wracało ze szkoły do domu, a dzięki monitoringowi na jednej z ulic udało się ustali, że z jej zniknięciem ma prawdopodobnie związek srebrny Opel Vectra B Kombi.

Policja rozpoczęła typowe poszukiwania z udziałem psów, dronów i licznych funkcjonariuszy, ale poza działaniami w terenie po raz pierwszy zastosowano coś jeszcze – system Child Alert. Czym jest to narzędzie?

Child Alert to międzynarodowa platforma, pozwalająca na szybkie powiadamianie społeczeństwa o zaginięciach dzieci. W Polsce jest na co dzień widoczna w postaci strony ChildAlert.pl, ale to, co najważniejsze, jest zazwyczaj nieaktywne.

www.ChildAlert.pl
www.ChildAlert.pl

Gdy rodzice zgłoszą zaginięcie (poza zwykłym kontaktem z policją możliwe jest zgłoszenie pod specjalnym numerem 995), policja podejmuje decyzję, czy użycie Child Alert jest konieczne (od momentu uruchomienia systemu w Polsce, czyli od 2013 roku, wczoraj użyto go po raz pierwszy). Zasady użycia Child Alert wyjaśniła Iwona Kuc z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji:

By uruchomiony został system Child Alert muszą być spełnione trzy warunki - zaginione jest dziecko, istnieje ryzyko dla jego zdrowia lub życia i istnieje podejrzenie, że mogło dojść do uprowadzenia. W tym przypadku bierzemy pod uwagę każdą ewentualność, także to, że dziewczynka mogła zostać uprowadzona, dlatego system został uruchomiony.

Dzięki współpracy z wieloma podmiotami, informacja o zaginięciu jest wówczas przesyłana nie tylko do mediów, ale również np. do firm, obsługujących elektroniczne billboardy, wyświetlacze na przystankach czy ekrany reklamowe w autobusach, dzięki czemu informacja o zaginięciu może dotrzeć w krótkim czasie do bardzo wielu osób.

Child Alert w działaniu
Child Alert w działaniu

W przyszłości planowane jest również wysyłanie takich informacji na telefony komórkowe, a do zbierania informacji na temat zaginionego dziecka zobowiązane są w tym czasie wszystkie jednostki organizacyjne policji. Jak stwierdził podinsp. Mirosław Kaczmarek z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Służby Kryminalnej KGP:

O tym, czy system w konkretnym przypadku zostanie uruchomiony, decydują okoliczności zaginięcia dziecka. Tak się dzieje np., gdy dziecko musi przyjmować leki lub zostało uprowadzone i grozi mu niebezpieczeństwo. To system, który uruchamiany jest w szczególnych i skomplikowanych przypadkach po uzyskaniu zgody rodziny dziecka.

Prekursorem systemu Child Alert był amerykański AMBER, czyli America's Missing Broadcast Emergency Response, uruchomiony w 1996 roku w Teksasie po porwaniu i zamordowaniu 9-letniej Amber Hagerman, a od tamtego czasu do międzynarodowej sieci przystąpiło 11 krajów, w tym również Polska.

Jak się okazuje, pierwsze użycie polskiego Child Alert zakończyło się sukcesem – po kilkunastu godzinach od zaginięcia dziewczynkę odnaleziono w Niemczech, a jej porywacz został aresztowany.

Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (7)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.