Chiński farmer buduje maszynę latającą
Wydawać by się mogło, że czasy pionierów lotnictwa minęły bezpowrotnie. Wciąż jednak istnieją pasjonaci, którzy zadziwiają swoimi umiejętnościami i pomysłami. Do nich zdecydowanie należy ten Chińczyk, który w zaciszu własnego domu zbudował niezwykłą maszynę latającą w stylu da Vinci.
24.09.2011 | aktual.: 11.03.2022 10:46
Wydawać by się mogło, że czasy pionierów lotnictwa minęły bezpowrotnie. Wciąż jednak istnieją pasjonaci, którzy zadziwiają swoimi umiejętnościami i pomysłami. Do nich zdecydowanie należy ten Chińczyk, który w zaciszu własnego domu zbudował niezwykłą maszynę latającą w stylu da Vinci.
Chyba nie ma rzeczy, której zmyślni chińscy konstruktorzy nie byliby w stanie zbudować. Przecież np. złożenie iPada domowej roboty nie stanowi dla nich najmniejszego problemu. Nie powinno więc nikogo dziwić, że w domowych warunkach powstać mogła również maszyna latająca.
Shu Mansheng to farmer z Chińskiej Republiki Ludowej, który postanowił skonstruować osobliwą maszynę przypominającą wielkie koło ze śmigłami. Jego dzieło jest napędzane dzięki ośmiu silnikom motocyklowym wyposażonym w wirniki. Co z aerodynamiką? Pomysłowy Chińczyk wydaje się tym kompletnie nie przejmować - ambicja to wszystko, co mu wystarczyło do budowy.
Zobacz także
Skonstruowanie maszyny o średnicy 5,5 metra kosztowało farmera w sumie ok. 3135 dolarów. To już piąty prototyp tego typu zbudowany przez Manshenga i potrafi zawisnąć w powietrzu na wysokości 1 metra przez ok. 10 sekund i to z pilotem wewnątrz! Maszyna nie posiada żadnego systemu zdalnego sterowania - wszystko wykonuje się manualnie.
Ciekawe, jak będzie wyglądał kolejny prototyp Chińczyka.
Źródło: dvice.com