Chiny dysponują pociskami balistycznymi do niszczenia superlotniskowców
06.04.2009 17:00, aktual.: 14.03.2022 13:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wystarczy tylko jeden chiński rakietowy pocisk balistyczny by nawet największy superlotniskowiec (nawet taki, jak mierzące ponad 330 metrów lotniskowce klasy Nimitz) przestał istnieć.
Wystarczy tylko jeden chiński rakietowy pocisk balistyczny by nawet największy superlotniskowiec (nawet taki, jak mierzące ponad 330 metrów lotniskowce klasy Nimitz) przestał istnieć.
Chińczycy trzymają się mocno, jak dowodził już wiek temu wieszcz Wyspiański. A źródła zbliżone do amerykańskiego wywiadu wojskowego donoszą, że nowy pocisk balistyczny (zmodyfikowany Dong Feng 21), o nieprzewidywalnej trasie lotu i zasięgu ponad 2000 km jest trudno wykrywalny dla radarów i wyposażony w głowicę bojową, której moc wystarcza by jednym trafieniem zatopić olbrzymi superlotniskowiec.
Rakieta balistyczna może osiągać prędkość nawet 10 machów, co oznacza, że cel w odległości 2 tysięcy km może osiągnąć w niecałe 12 minut. Ogromna szybkość i nieprzewidywalność lotu czynią nową chińską rakietę balistyczną niemal niemożliwa do przechwycenia.
Pozostaje mieć nadzieję, nie dojdzie do próby sił. I że US Navy, w której okręty najprawdopodobniej mogą być wycelowane pociski, dobrze szkoli swoich admirałów. Tak na wszelki wypadek.
Na zdjęciu wyrzutnia rakiet Dong Feng 21 (starszego typu) w pozycji bojowej.
Źródło: Gizmodo