Chiny wysłały myśliwce J‑16 i J‑10 nad Tajwan. Do czego służą te samoloty?
Chiny wysłały 39 samolotów bojowych nad Tajwan. Wśród nich wymienia się myśliwce wielozadaniowe Shenyang J-16 oraz myśliwce naddźwiękowe Chengdu J-10.
25.01.2022 | aktual.: 26.01.2022 12:04
W 2021 roku Chiny kilkukrotnie zdecydowały się na wysłanie swoich samolotów wojskowych do tajwańskiej strefy identyfikacji obrony powietrznej (Air Defense Identification Zone – ADIZ). Jak donosi serwis Military.com, w tym roku zaobserwowano podobne działania, a nad Tajwanem w poniedziałek, 24 stycznia pojawiło się 39 maszyn należących do Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.
Chińskie myśliwce nad Tajwanem – czym się charakteryzują?
Ministerstwo obrony Tajwanu przekazało, że formację chińskich samolotów tworzyły myśliwce wielozadaniowe Shenyang J-16 oraz myśliwce naddźwiękowe Chengdu J-10. Pierwsze ze wspomnianych modeli to dwuosobowe maszyny produkcji Shenyang Aircraft Corporation. Myśliwce o długości 21,9 m, wysokości 6,36 m i rozpiętości skrzydeł 14,7 m wyposażono w dwa silniki turbowentylatorowe o ciągu 89,17 kN każdy. Dzięki nim Shenyang J-16 może poruszać się z prędkością osiągającą 2 Ma (około 2450 km/h), a jego zasięg to blisko 3000 km.
Shenyang J-16 jest w stanie przenosić do 8 ton uzbrojenia, w tym pociski powietrze-powietrze, pociski przeciwokrętowe czy bomby i rakiety naprowadzane laserowo. Posiada również działko 30 mm GSh-30-1 z 150 nabojami.
Z kolei myśliwce J-10 to maszyny opracowane przez Chengdu Aircraft Industry Corporation. Ich długość to 16,47 m, wysokość 4,73 m, a rozpiętość skrzydeł wynosi 11,34 m. Zamontowano w nich silnik odrzutowy, który podobnie jak w przypadku J-16 pozwala im poruszać się z maksymalną prędkością 2 Ma. Ich uzbrojenie to przede wszystkim dwulufowe działko 23 mm, rakiety powietrze-powietrze, czy bomby o masie do 4500 kg.
Jak informuje Military.com, Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odmówiło komentarza, dlaczego samoloty należące do Armii Ludowo-Wyzwoleńczej pojawiły się w poniedziałek nad Tajwanem, tłumacząc, że nie jest to sprawa dyplomatyczna.