Co czwarty sklep internetowy oszukuje na kosztach dostawy
Nawet 25% sklepów internetowych może wprowadzać swoich klientów w błąd, nie informując o kosztach dostawy zamawianych produktów - tak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Ministerstwa Gospodarki. Jakie inne sztuczki stosują jeszcze właściciele e-sklepów?
Nawet 25% sklepów internetowych może wprowadzać swoich klientów w błąd, nie informując o kosztach dostawy zamawianych produktów - tak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Ministerstwa Gospodarki. Jakie inne sztuczki stosują jeszcze właściciele e-sklepów?
Z danych resortu wynika, że aż 61% sklepów internetowych nie podaje w jednym miejscu danych o pełnym koszcie transakcji. 25% w ogóle nie informuje o koszcie wysyłki i transportu zamówionego produktu - twierdzi serwis Media2, powołując się na ministerstwo.
W pozostałych sklepach nie jest lepiej. Ponad 2/3 z nich podaje cenę przy produkcie, a koszt wysyłki na innej podstronie. Niektóre firmy posuwają się jeszcze dalej - nie podają samych informacji, a jedynie linki do cenników Poczty Polskiej lub firm kurierskich.
O ile pierwszą metodę można jeszcze usprawiedliwić, np. licznymi promocjami czy rabatami zależnymi od wartości zamówienia, to druga świadczy o złym podejściu do klienta. Do tego 20% sklepów nie informuje, czy podana cena to brutto, czy netto.
Nie lepiej wygląda sprawa z płatnościami. Spośród sklepów, które deklarowały, że zapłatę można uiścić na wiele sposobów, aż 46% nie dawało możliwości zweryfikowania płatności. Najczęściej spotykane były najprymitywniejsze i najmniej wygodne metody: przelew na konto sklepu i płatność przy odbiorze.
Źródło: Media2.pl