Commodore PET wskrzeszony
Commodore PET był w latach 70. XX wieku potęgą na rynku komputerów. Dziś jego wygląd kojarzy się z technologicznym archaikiem, ale pozory mogą mylić. Pewien człowiek o sympatycznym nicku TheGreatSatan wskrzesił emeryta i załadował mu pod obudowę nowiutkie podzespoły. Jakie?
Commodore PET był w latach 70. XX wieku potęgą na rynku komputerów. Dziś jego wygląd kojarzy się z technologicznym archaikiem, ale pozory mogą mylić. Pewien człowiek o sympatycznym nicku TheGreatSatan wskrzesił emeryta i załadował mu pod obudowę nowiutkie podzespoły. Jakie?
Procesor AMD Phenom X6 1090T, płyta główna MSI 870A-G54, grafika Radeon 6850 1 GB. A liczba RAM robi wrażenie - 16 GB DDR3-1333. Znalazło się także miejsce na DVD, twardy dysk 64GB SSD i drugi o pojemności 1TB. Taki nowoczesny zestaw w starej obudowie twórca ochrzcił mianem PET 2011. Oto jak sprytnie umieścił sprzęt pod obudową.
Jeśli ciekawią Was kolejne etapy powstawania PET 2011, możecie zobaczyć je na tej stronie. Oczywiście, aby korzystać ze sprzętu, potrzebny jest monitor, jednak mając taką fajną obudowę, aż chciałoby się zobaczyć na jej małym ekraniku Windowsa 7, prawda?
Źródło: forums.bit-tech.net