Ctrl + Alt + Del. Poznajcie człowieka, który wymyślił ten komunikat
Blue Screen of Death (BSoD), czyli niebieski ekran śmierci to widok dobrze znany użytkownikom wcześniejszych wersji Windowsa i dość często mylony jest z innym, podobnym komunikatem, sugerującym zamknięcie aplikacji lub restart komputera. Kto wpadł na pomysł, by informację o krytycznym błędzie prezentować w taki właśnie sposób?
BSoD przez długie lata był zmorą użytkowników Windowsa. Niebieski ekran z informacją o problemie potrafił pojawić się w najmniej oczekiwanym momencie. Wielokrotnie potwierdzał prawo Murphy’ego i doprowadzał do bezsilnej wściekłości osoby, które w ten właśnie sposób traciły niezapisane dokumenty czy postępy w grze.
W czasach Windowsa 95, 98, Millenium czy XP był dość powszechnym widokiem. Komu go zawdzięczamy? Po latach ujawniono osobę, która wpadła na pomysł by komunikat o problemach przedstawić w takiej właśnie formie.
Okazuje się, że był nią Steve Ballmer, który w czasie prac nad Windowsem 3.1 skrytykował informację o błędzie, przygotowaną przez zespół programistów. Jeden z nich, Raymond Chen, zaproponował wówczas Ballmerowi, by sam przygotował lepszy komunikat.
Steve przyjął wyzwanie i opracował własną wersję informacji, przedstawianej użytkownikowi w przypadku problemu systemu – ta właśnie wersja została uznana za lepszą od wcześniejszej propozycji i trafiła do Windowsa jako komunikat o konieczności restartu, uruchamianego sekwencją Ctrl + Alt + Del (co istotne, choć komunikat wyglądał podobnie, nie był to BSoD!).
Na szczęście kolejne wersje systemu przyniosły znacząca poprawę stabilności, a wraz z pojawieniem się Windowsa 8 niebieski ekran śmierci został znacznie uproszczony i zamiast szczegółowych informacji prezentuje jedynie ogólny komunikat, wskazówkę co do dalszego postępowania i smutną emotikonkę.