Cudowna fizyka w Windows Phone 7? [wideo]
Premiera Windows Phone 7 zbliża się wielkimi krokami, a Microsoft staje na głowie, żeby utrzymać się na rynku smartfonów. Jesteśmy zasypywani kolejnymi rewelacjami na temat systemu i urządzeń pracujących pod jego kontrolą. Co gigant z Redmond wymyślił tym razem?
15.08.2010 12:00
Premiera Windows Phone 7 zbliża się wielkimi krokami, a Microsoft staje na głowie, żeby utrzymać się na rynku smartfonów. Jesteśmy zasypywani kolejnymi rewelacjami na temat systemu i urządzeń pracujących pod jego kontrolą. Co gigant z Redmond wymyślił tym razem?
Microsoft doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że w obliczu takiej konkurencji, jak Google Android i Apple iOS, może nie wystarczyć płacenie programistom za tworzenie aplikacji czy rozsyłanie im tysięcy telefonów wyposażonych w niemal finalną wersję Windows Phone 7. Teraz na warsztat poszła platforma XNA. Nie, nie chodzi o przepisywanie gier z jej wykorzystaniem, ale o nową funkcję, jaką w niej zaimplementowano. Mowa tutaj o silniku fizyki.
Według pierwszych doniesień nie sprawuje się on najlepiej w rozdzielczości 800 x 480 pikseli, ponieważ działa po prostu dość wolno. Nie należy jednak zapominać, że Windows Phone 7 posiada unikalny w smartfonowych systemach “ficzer”. Pozwala on na zmianę rozdzielczości ekranu. A przy 240 x 400 pikseli silnik bez problemu daje radę. Nową funkcję docenią przede wszystkim gracze, którzy zgodnie z zapowiedziami będą mogli rozpocząć grę na konsoli Microsoftu i kontynuować zabawę na swoim telefonie.
Czy to wystarczy, aby odbudować pozycję na rynku smartfonów? O tym zadecydują konsumenci. Wyniki sprzedaży urządzeń z systemem Android, iOS czy BlackBerry nie pozostawiają jednak złudzeń, że nowe dziecko Microsoftu czekają ciężkie czasy…
Źródło: komórkomania