Cytujesz pięć słów w blogu? Zapłać 12,50 dolara

Agencja Associated Press szaleje. W ubiegłym tygodniu ogłosiła powstanie systemu, który - rzekomo - ma monitorować naruszenia praw autorskich przy publikacji jej depesz. Teraz uruchomiła platformę, która umożliwi blogerom legalne cytowanie treści z AP. Pod warunkiem, że będzie ich na to stać.

Cytujesz pięć słów w blogu? Zapłać 12,50 dolara
Andrzej Biernacki

Agencja Associated Press szaleje. W ubiegłym tygodniu ogłosiła powstanie systemu, który - rzekomo - ma monitorować naruszenia praw autorskich przy publikacji jej depesz. Teraz uruchomiła platformę, która umożliwi blogerom legalne cytowanie treści z AP. Pod warunkiem, że będzie ich na to stać.

AP podpisało w kwietniu umowę z firmą iCopyright. Powstał widżet, który ułatwia wykupywanie licencji na ponowne wykorzystanie treści publikowanych przez agencję. Problemem jest cena. Delikatnie mówiąc - zaporowa.

Za darmo z AP można zacytować dokładnie cztery słowa. Jeśli redaktor chce wykorzystać pięć, a jego witryna ma charakter komercyjny, musi zapłacić 12,50 dolara! Im dłuższy jest fragment tym bardziej się to opłaca, ale koszty pozostają bardzo wysokie - 101-250 słów wyceniono na 50 USD, 251 i więcej słów na 100 USD.

Projekty niekomercyjne oraz organizacje edukacyjne mogą liczyć na zniżki.

Associated Press uważa, że blogi kradną jej treści i zarabiają na tym kokosy. Nie jest to do końca prawdą. Większość właścicieli małych serwisów WWW dostaje z reklam kilkadziesiąt, czasem paręset dolarów miesięcznie. Środki te są zazwyczaj reinwestowane (lepszy styl wizualny, lepsze zdjęcia).

Blogerzy nie mają pieniędzy na płacenie agencji. I nie będą tego robić. A jeśli zostaną pozwani powołają się na zasadę dozwolonego użytku. W Polsce będzie to łatwe - prawo prasowe nie precyzuje jak długi może być cytowany fragment. Mówi jedynie o "urywkach".

Źródło: Mashable

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.