Cztery łapy i iPod - gadżety dla zwierzaków
Skoro Władimir Putin może satelitarnie namierzyć swojego psa, to chyba nadeszła era gadżetów dla zwierzaków. Kiedyś wystarczyła smycz i miska. Dzisiaj pies potrzebuje okularów, kot swojego miejsca na biurku, a rybki filmów instruktażowych, jak grać w piłkę.
28.10.2008 | aktual.: 15.03.2022 10:39
Skoro Władimir Putin może satelitarnie namierzyć swojego psa, to chyba nadeszła era gadżetów dla zwierzaków. Kiedyś wystarczyła smycz i miska. Dzisiaj pies potrzebuje okularów, kot swojego miejsca na biurku, a rybki filmów instruktażowych, jak grać w piłkę.
Labrador na wirtualnej smyczy
Na początek wspomniany psiak premiera Rosji i jego elektroniczna obroża. Po co stresować się zgubieniem przyjaciela, wydawać pieniądze na ulotki i ogłoszenia skoro można namierzyć czworonoga satelitą? Może niekoniecznie przez rosyjski system GLONASS, ale GPS? Czemu nie!
Obroża Koni, czarnego labradora Władimira Putina, waży 170 gramów i sprawia, że psiak jest najwierniejszym przyjacielem człowieka na tej planecie... czy tego chce, czy nie.
Okulary do kompletu
Mamy już „odjechaną" obrożę, więc czas zadbać o resztę! Doggles to, jak nie trudno się domyślić, gogle zaprojektowane specjalnie dla psów. Nie wiem jaki jest odsetek psiaków z wadami wzroku, ale jedno jest pewne, mój kochany kundelek w takich okularach będzie prezentował się jak rasowy samiec alfa!
Rozgadana miska
Nie samymi psami jednak człowiek żyje. Fani kotów Koty również zasługują na odrobinę technicznego luksusu. W końcu nos psa można zastąpić elektronicznym gadżetem, ale indywidualności kota nie podrobi żadna maszyna.
Charakter swojego Filemona możecie kształtować na przykład za pomocą mówiącej miski.
Kosztujące 25 dolarów naczynie postara się o to, by podczas Whiskasowej uczty kociakowi nie było nudno. Nagrana wcześniej, 10-sekundowa wiadomość odtworzy się po wykryciu obecności kota.
A myszy będą wiedziały, że właśnie ma on kolację i można buszować po szafkach.
Miejsce obok monitora
Era kineskopowych monitorów komputerowych odchodzi w zapomnienie, a koty tracą tym samym jedno ze swoich ulubionych miejsc do wylegiwania się. Swego czasu moja czarna Zuza tak rozwalała się na monitorze, że dwoma łapami i ogonem zasłaniała połowę pulpitu. Oczywiście prośby i groźby nic nie dawały. Znacie koty. One traktują savoir-vivre bardzo wybiórczo.
Jeśli nie macie jeszcze płaskiego ekranu, albo macie, ale tęsknicie za czasami, gdy kot próbował łapać karty w windowsowskim Pasjansie, polecam biurko ze specjalną półką na kota.
Taki mebel pomoże w kłótniach z kociakiem i nie dopuści do dyskusji na temat: kto tu tak naprawdę rządzi!? Po co mamy się stresować faktem, że to oczywiście kot?
Szkoła dla rybek
Na koniec propozycja dla osób preferujących łuski nad sierścią. Jak sprawić, by nasze rybki grały w kosza, aportowały i wykonywały inne sztuczki? To proste. Zapisać je do szkoły!
Complete Fish Training Session
YouTube jest pełen podobnych filmików pokazujących trening rybek. Ciekawe czy da się je wyszkolić tak, by pod nieobecność domowników posprzątały mieszkanie, albo wyniosły śmieci?
.
Oto kilka sposobów dzięki, którym wasze zwierzaki będą was kochały jeszcze bardziej. Zbliża się sezon prezentowy, najwyższy czas pomyśleć o swoich futrzanych kompanach.