Czy iPhone uratuje prasę?
Od kilku już lat obserwujemy powolną, ale nieuchronną erozję dotychczasowego modelu biznesowego prasy - nie tylko rynku reklam, który jest jedną z dwóch podpór tradycyjnych mediów, ale przede wszystkim sprzedaży egzemplarzowej. Skutki wszyscy widzą - zmniejszanie objętości i pogarszanie poziomu technicznego i merytorycznego.
10.03.2010 21:43
Od kilku już lat obserwujemy powolną, ale nieuchronną erozję dotychczasowego modelu biznesowego prasy - nie tylko rynku reklam, który jest jedną z dwóch podpór tradycyjnych mediów, ale przede wszystkim sprzedaży egzemplarzowej. Skutki wszyscy widzą - zmniejszanie objętości i pogarszanie poziomu technicznego i merytorycznego.
Niewykluczone jednak, że ratunkiem może się stać rynek użytkowników mobilnych potrzebujących szybkiej i dobrze przefiltrowanej informacji, dostępnej w każdej chwili i w każdym miejscu. Wydawcy prasy, przede wszystkim amerykańscy, starają się rozwijać model paywall, starając się zdobywać subskrybentów informacji w swoich witrynach internetowych. Jednak spotyka się on ze sporym oporem ze strony internautów przyzwyczajonych do tego, że informacja w Internecie jest bezpłatna. Drugim modelem, który zaczyna zyskiwać powodzenie, jest udostępnianie informacji online bezpłatnie, ale za to sięgnięcie do kieszeni posiadaczy smartfonów, którzy są bardziej skłonni do płacenia za informacje ze względu na wygodny dostęp do niej.
Największym powodzeniem cieszą się aplikacje do iPhone'a - The New York Times udostępnił na razie bezpłatną aplikację, którą pobrało ponad 3,2 mln posiadaczy smartfonu. Model komercyjny wypróbowuje The Guardian, który w ciągu 10 tygodni, od połowy grudnia, sprzedał ponad 100 tys. rocznych subskrypcji po 3,99 USD, a ostatnio na rynek wszedł także The Washington Post, który żąda jedynie 1,99 USD. Są to sumy symboliczne, a wydawcy zapewne sondują dopiero rynek, ale już teraz widać, że stosując zasadę niskich cen i dużego obrotu można uzyskać dość pokaźne, dodatkowe wpływy.
Trzeba wziąć przede wszystkim pod uwagę, że do chwili obecnej sprzedano ponad 42 mln egzemplarzy iPhone'a, a roczne tempo wzrostu sięga kilkudziesięciu procent, co stwarza olbrzymi i chłonny rynek, który może dawać rocznie dziesiątki, a w perspektywie nawet setki milionów dolarów wpływów. Prawdopodobnie trend ten nie ominie także naszego kraju, choć stosunkowo wysoki koszt iPhone'a (i podobnych do niego urządzeń) jest na razie poważną barierą.