Czy to świnia, czy słuchawka?
Japończycy są bardzo pomysłowi – jak nie wymyślą kolejnej wersji krawata z klimatyzacją, to np. słuchawki douszne w kształcie świnki. Boisz się o jakość dźwięku? Chyba niepotrzebnie, bo tutaj chodzi przecież o coś więcej – o zadanie szyku. Dostępne będą od lipca w trzech kolorach do wyboru – różowym, czarnym i białym.
Japończycy są bardzo pomysłowi – jak nie wymyślą kolejnej wersji krawata z klimatyzacją, to np. słuchawki douszne w kształcie świnki. Boisz się o jakość dźwięku? Chyba niepotrzebnie, bo tutaj chodzi przecież o coś więcej – o zadanie szyku. Dostępne będą od lipca w trzech kolorach do wyboru – różowym, czarnym i białym.
Jak widzicie, świnka jest sprytna – jednym uchem wchodzi, drugim wychodzi. Bardzo, na prawdę bardzo sprytne rozwiązanie, jak na słuchawki w kształcie świnek. Nasze słuchawko-świnki ważą ok. 17 g, w zestawie znajdziecie nakładki dopasowujące rozmiar słuchawek do uszu (rozmiary S/M/L). Świnko-słuchawki kosztują w przeliczeniu ok. 12 $.
Źródło: Engadget*