Dell U2412M – test monitora 16:10 E‑IPS za 1100 zł

• monitor Dell U2412M wraz ze stojakiem;
• kable połączeniowe DVI-D, VGA i USB;
• kabel zasilający;
• instrukcja obsługi i karta gwarancyjna;
• płyta CD ze sterownikami i oprogramowaniem.

W sklepach Dell U2412M kosztuje średnio ok. 1100 zł, ale przy odrobinie szczęścia w 1000 zł można się zmieścić. Wystarczy tylko uważnie śledzić internetowe promocje lub korzystać z porównywarek cenowych.

Dell U2412M – specyfikacja

Podstawowe dane techniczne:

• matryca: 24\ LCD E-IPS, rozdzielczość 1920 x 1200 (16:10), powłoka antyodblaskowa twarda 3H;
• podświetlenie: krawędziowe, W-LED;
• wejścia obrazu: DVI-D z certyfikatem HDCP, Display Port, VGA;
• wymiary (bez stojaka): 362 x 556 x 65 mm;
• wymiary (ze stojakiem): 514 x 556 x 180 mm;
• waga panelu: 3,97 kg;
• zasilacz: wewnętrzny;
• dodatki: wbudowany hub USB 2.0 (4 porty);
• gwarancja: 3-letnia Premium Panel(http://accessories.dell.com/sna/sna.aspx?c=us&cs=19&l=en&s=dhs&~topic=premium_panel) Next Business Day.

Możliwości regulacji:

• wysokość: 115 mm;
• pochylenie (tilt): +4° do przodu, -21° do tyłu;
• obrót w poziomie (swivel): +/- 45 stopni;
• obrót w pionie (PIVOT): 90 stopni;
• standard VESA: tak, VESA 100 x 100 mm.

Deklarowane przez producenta parametry:

• gamut barwny: 82% AdobeRGB (CIE 1976);
• wyświetlane kolory: 16,7 mln (6-bit A-FRC);
• jasność: 300 cd/msup2/sup;
• kontrast statyczny/dynamiczny: 1000:1/2000000:1;
• czas reakcji (GTG): 8 ms;
• kąty widzenia pion/poziom: 178 stopni/178 stopni;
• wielkość plamki: 0,27 mm.

Jakość użytych tworzyw sztucznych jest przyzwoita. Na pewno nie jest to high-end (nie ten segment cenowy), ale całość jest miła w dotyku i stosunkowo solidna. Zastrzeżenia mam do połączenia panelu i stojaka – w mojej ocenie plastiki, z których wykonano elementy, powinny być bardziej wytrzymałe. Obracając monitor Dell U2412M, miałem wrażenie, że się uszkodzą.

Spasowanie obudowy jest bardzo dobre. Na upartego, przy dokładnych oględzinach, owszem, da się znaleźć kilka szczelin, które różnią się szerokością o jakieś dziesiąte części milimetra. Nie są to jednak liczne przypadki, a i przyznam szczerze, że jak na "budżetowy" monitor IPS, Dell U2412M jest wykonany więcej niż przyzwoicie. Porównywalnie wyceniani konkurenci często w tej materii wypadają gorzej.

Obsługę ułatwia przejrzyste OSD, które pojawia się po naciśnięciu dowolnego z 4 fizycznych przycisków funkcyjnych, które zlokalizowano na prawej krawędzi ramki, tuż nad przyciskiem zasilania. Wszystkie pracują cicho i są wygodne w użyciu. Dwa najwyższe to klawisze skrótów, których funkcję można zmienić. Domyślnie pierwszy od góry pozwala na zmianę jasności i kontrastu.

Drugi daje dostęp do predefiniowanych trybów pracy (profili kolorów), kolejny prowadzi do bardziej obszernego, podzielonego na kategorie menu. Na samej górze OSD znajduje się pasek informujący o aktualnym zużyciu energii. Jego wskazania zmieniają się wraz ze wzrostem lub spadkiem siły luminacji. Część opcji jest dostępna tylko przy użyciu analogowego wejścia obrazu (VGA).

Dell U2412M – E-IPS 16:10 w praktyce

W pierwszej chwili monitor Dell U2412M zaskakuje użytkownika przyzwyczajonego do kiepskich, laptopowych matryc, znakomitą jakością obrazu i świetnymi kątami widzenia. Kolory są żywe i soczyste, a gamut barwny zdaje się szeroki. Jednak moje subiektywne odczucia to jedno, a twarde fakty, to drugie. Ponieważ nie dysponuję odpowiednią aparaturą, poprosiłem zaprzyjaźnionego grafika, aby w międzyczasie wykonał dla mnie kilka podstawowych pomiarów.

Przed kalibracją (jasność 75%, kontrast 75%, tryb standard):

• jasność: 255 cd/msup2/sup;
• czerń: 0,23 cd/msup2/sup;
• kontrast statyczny: 1108:1;
• temperatura kolorów (ustawienie 6500K): 6499K;
• gamma: 2,0;
• odwzorowanie kolorów (delta E): średnio 3,1;
• gamut (referencyjny punkt bieli CIE1931): 75,1% Adobe RGB, 96,3% sRGB.

Po kalibracji udało się osiągnąć gammę równą 2,2, temperaturę kolorów 6503K i dE na poziomie 0,3 (średnio). Jest więc bardzo przyzwoicie jak na monitor z segmentu cenowego 1000-1100 zł. Na plus zaliczam dobre spasowanie matrycy. Jedynie w prawym dolnym narożniku testowanego egzemplarza można było zaobserwować minimalne (ok. 1 mm w poziomie i 90 mm w pionie) "przeciekanie" podświetlenia (ang. backlit bleeding).

Na co dzień mnie np. to nie przeszkadzało, a i bez dokładnych oględzin na jednolitym, czarnym tle trudno to zauważyć. Zjawisk tintingu i IPS glow, które często trapią tanie monitory z matrycami IPS, nie zaobserwowałem. Równomierność podświetlenia, z wyjątkiem wspomnianego narożnika, jest bardzo dobra – nie da się zauważyć gołym okiem jakichkolwiek różnic w jasności fragmentów obrazu. Czerń również jest głęboka i równomierna.

Kąty widzenia są bardzo szerokie zarówno w pionie, jak i poziomie. Myślę, że w tym przypadku można uwierzyć w zapewnienia producenta o 178 stopniach w obu płaszczyznach. Inne kwestie to czasy reakcji, input lagi, temperatury robocze pobór energii. Otóż Dell U2412M z 8-milisekundowym czasem przejścia GTG nieźle sprawdza się podczas oglądania, o ile nie ma bardzo dynamicznych scen. Wówczas rozmycie ruchu jest widoczne gołym okiem.

Na co dzień, np. podczas szybkiego przewijania stron internetowych, smużenie jest w mojej ocenie pomijalne i nie denerwuje. Grać na monitorze Dell U2412M też można, o ile pykamy w tytuły cechujące się umiarkowaną dynamiką (np. Diablo III). Wyścigi, shootery i podobne odpadają – rozmycie ruchu jest dość uciążliwe. Input lag na poziomie ok. 9-11 ms (średnio, maks. nie przekracza 20 ms) jest raczej akceptowalny, ale i tak to niewiele pomoże.

Pozytywne wrażenie sprawiają niskie temperatury robocze i pobór energii. Podczas pracy ciepłota monitora nie przekracza 32 stopni Celsjusza w najcieplejszym miejscu, a w większości nie dochodzi nawet do 27. Do tego wskazania watomierza są naprawdę niskie. Przy 100% jasności ekranu odnotowałem pobór energii na poziomie zaledwie 35 W. Przy jasności na poziomie 75% jest o 7 W mniej. Nie wiem, skąd producent wziął ponad 72 W i typowo 38 W, ale nie wnikam.

Podsumowanie

Dell U2412M to monitor godny polecenia. Cechuje się on prostym, praktycznym i ergonomicznym designem. Każdy użytkownik bez problemu powinien znaleźć optymalne dla siebie ustawienie panelu i cieszyć się obrazem bardzo dobrej jakości, którą dodatkowo można poprawić na drodze kalibracji. Do tego panel Dell U2412M pobiera bardzo niewielkie ilości energii i nie ma większości wad cechujących tanie monitory IPS.

Oczywiście nie jest on pozbawiony wad. Profesjonalistów zaboli fakt, że panel do odwzorowania barw używa 6-bitów na kanał, a pozostałe kolory emuluje korzystając z układu A-FRC. Smużenie przy dynamicznych scenach sprawia, że mimo stosunkowo niewielkiego input laga w dynamicznych grach Dell U2412M nie sprawdza się najlepiej. Natomiast w pracy ze statycznymi grafikami, dokumentami czy podczas przeglądania stron internetowych jak najbardziej.

Filmy na dobrą sprawę też da się oglądać, o ile zaakceptujemy niewielkie smużenie w szybkich, ruchomych scenach. Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie, choć mam drobne zastrzeżenia do solidności "łącznika" między panelem LCD a stojakiem. Nie wpływa to jednak na moją ocenę końcową, która jest bardzo dobra. Jednocześnie Dell U2412M uzyskuje wyróżnienie w kategorii Rozsądny wybór za dobry stosunek jakości do ceny.

[plus]dobra jakość wykonania

[plus]praktyczny, pozbawiony zbędnych ozdobników design

[plus]rozdzielczość 1920 x 1200 (16:10) i matowa powłoka matrycy

[plus]bardzo dobra jakość obrazu (nawet bez kalibracji)

[plus]niski pobór energii

[plus]wysoka ergonomia (tilt, swivel, pivot, etc.)

[plus]dobry stosunek jakości do ceny

[plus]hub USB

[plus]3[minus]letnia gwarancja Premium Panel Next Business Day

[minus]rozmycie ruchu w dynamicznych scenach

[minus]emulowanie kolorów z użyciem A[minus]FRC (6[minus]bitów na kanał)