Dlaczego USA nie zbudują Gwiazdy Śmierci? Biały Dom wyjaśnia w wielkim stylu

Gdy w grudniu 2012 pisałem o broniach masowej zagłady w filmach SF i fantasy, wspomniałem o petycji, jaką złożyli zwolennicy budowy amerykańskiej Gwiazdy Śmierci. Biały Dom oficjalnie ustosunkował się do pragnień kilkudziesięciu tysięcy obywateli. Choć zgodnie z przewidywaniami, odpowiedź była odmowna, na uwagę zasługuje lista przywołanych w niej argumentów.

Amerykańska Gwiazda Śmierci? Nie w 2016 roku!
Amerykańska Gwiazda Śmierci? Nie w 2016 roku!
Łukasz Michalik

13.01.2013 | aktual.: 10.03.2022 12:32

Gdy w grudniu 2012 pisałem o broniach masowej zagłady w filmach SF i fantasy, wspomniałem o petycji, jaką złożyli zwolennicy budowy amerykańskiej Gwiazdy Śmierci. Biały Dom oficjalnie ustosunkował się do pragnień kilkudziesięciu tysięcy obywateli. Choć zgodnie z przewidywaniami, odpowiedź była odmowna, na uwagę zasługuje lista przywołanych w niej argumentów.

Zbierz poparcie dla petycji - dostaniesz odpowiedź

W 2011 roku Biały Dom uruchomił stronę Petitions.WhiteHouse.gov, ułatwiającą kontakty władzy z obywatelami. Jak wynika z umieszczonych na niej informacji, strona daje Amerykanom możliwość, by zainteresować władze tematami, które są istotne dla obywateli. W praktyce oznacza to możliwość składanie petycji i wyrażanie swojego poparcia dla nich. Te, które zostaną poparte przez co najmniej 25 tys. obywateli, mogą liczyć na rozpatrzenie i oficjalną odpowiedź.

"We, the people..."
"We, the people..."

14 listopada złożono petycję, nakłaniającą władze do zabezpieczenia środków finansowych i surowców, niezbędnych do rozpoczęcia budowy Gwiazdy Śmierci w 2016 roku. Zdaniem pomysłodawców, miało to przynieść wymierne korzyści: poza wzmocnieniem możliwości obronnych, projekt miał zapewnić wiele nowych miejsc pracy.

Petycja zebrała ponad 34 tys. podpisów, co oznaczało, że administracja prezydenta Obamy powinna się do niej odnieść. Zrobiono to w naprawdę niezłym stylu (tu znajdziecie pełny tekst petycji i odpowiedzi).

Dlaczego budowa Gwiazdy Śmierci to zły pomysł?

Już sam tytuł odpowiedzi powinien zyskać uznanie wielbicieli Gwiezdnych Wojen. Jej autor, Paul Shawcross, odpowiedzialny w Białym Domu za dział nauki i badań kosmicznych rozpoczął ją nawiązaniem do pamiętnych słów Obi-Wana, zaczynając od: This Isn't the Petition Response You're Looking For.

Fragment odpowiedzi
Fragment odpowiedzi

Paul rzeczowo wyjaśnił, dlaczego budowa Gwiazdy Śmierci nie wchodzi w grę. Powołał się na szacunki Lehigh University, który wyliczył, że inwestycja kosztowałaby około 850000000000000000, czyli 850 biliardów dolarów, co stoi w sprzeczności z działaniami władz, które chcą zmniejszać, a nie zwiększać deficyt budżetowy.

Kolejną kwestią jest oficjalne stanowisko amerykańskiej administracji, która nie popiera wysadzania w powietrze planet. Ostatni argument jest miażdżący - nie ma sensu marnować pieniędzy podatników na budowę obiektu który może zostać zniszczony przez jednoosobowy statek kosmiczny.

Którą stronę Mocy wybrał prezydent Obama?
Którą stronę Mocy wybrał prezydent Obama?

W dalszej części odpowiedzi Paul zwraca również uwagę na fakt, ze na ziemskiej orbicie znajduje się już stacja kosmiczna, a rząd Stanów Zjednoczonych nie jest jedynym podmiotem, eksplorującym Kosmos. Co więcej, prezydent potrafi posługiwać się mieczem świetlnym, DARPA pracuje nad zabawkami rodem z filmów SF, a Gwiazda Śmierci mimo swojej siły ognia i tak nie może równać się z potęgą Mocy. Ta będzie ze Stanami Zjednoczonymi, o ile obywatele wybiorą karierę w branżach związanych z odpowiednimi gałęziami nauki.

Obywatele jako partnerzy do dialogu, a nie intruzi

Choć z budowy Gwiazdy Śmierci nic nie wyszło, zwolennicy tej inicjatywy mają przynajmniej satysfakcję - próbowali. Cała historia jest zarazem przykładem dobrych praktyk w kontaktach pomiędzy państwem i jego obywatelami. To nic, że nikt przy zdrowych zmysłach nie mógł potraktować tej petycji inaczej, niż w kategoriach żartu.

"Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu." - Rozdział I, Art. 4.1 Konstytucji
"Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu." - Rozdział I, Art. 4.1 Konstytucji

Mimo tego, zamiast z nadętą miną oświadczyć, że administracja ma na głowie Afganistan, bezrobocie i szaleńców z bronią, ktoś zadał sobie odrobinę trudu,  by odnieść się do przedstawionej propozycji.  To na pozór drobny, ale zarazem dobitny przykład, że obywatele są traktowani jako partnerzy, a nie wrogowie publiczni, którzy powinni płacić podatki i dać politykom spokojnie dotrwać do końca kadencji, nie zadając głupich pytań.

A jak to wygląda w Polsce? Każdy może odpowiedzieć sobie na to pytanie samodzielnie - wystarczy spojrzeć na wiszące w Sieci petycje (m.in., choć nie tylko, na stronie Petycje.pl), popierane niekiedy przez dziesiątki tysięcy osób.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.