Dom w kieszeni
Kiedy oglądamy filmy science fiction przedstawiające odległą przyszłość, dech w piersiach zapiera nam obraz nowoczesnych wnętrz i nowatorskich rozwiązań. Bohaterowie tych produkcji nie używają włączników do zapalania światła, a ich domy są dla nich partnerem w rozmowie, a nie tylko miejscem spoczynku. Tę futurystyczną technologię można zaimplementować w swoim domu lub niewielkim mieszkaniu już dziś, i jak się okazuje, jest ona dostępna dla kieszeni przeciętnego polskiego klienta.
15.01.2013 11:27
Kiedy oglądamy filmy science fiction przedstawiające odległą przyszłość, dech w piersiach zapiera nam obraz nowoczesnych wnętrz i nowatorskich rozwiązań. Bohaterowie tych produkcji nie używają włączników do zapalania światła, a ich domy są dla nich partnerem w rozmowie, a nie tylko miejscem spoczynku. Tę futurystyczną technologię można zaimplementować w swoim domu lub niewielkim mieszkaniu już dziś, i jak się okazuje, jest ona dostępna dla kieszeni przeciętnego polskiego klienta.
Wszystko za sprawą systemu Fibaro, będącego polskim rozwiązaniem z powodzeniem stosowanym na całym świecie. Fibaro pozwala na sterowanie domowym oświetleniem, ogrzewaniem, roletami, oknami i dowolnym urządzeniem elektrycznym. Do sterowania potrzebny jest jedynie smartfon lub komputer. Dla kogoś na co dzień posługującego się tymi urządzeniami konfiguracja i montaż będą dziecinnie proste.
Fibaro nie jest prymitywnym zautomatyzowanym włącznikiem i wyłącznikiem, jakich wiele na rynku, tylko systemem sztucznej inteligencji budynkowej. Wyręczy nas w kłopotliwych codziennych czynnościach, potrafi nawet podejmować decyzje i działać pod naszą nieobecność. Wszystko dla naszego dobra i wymiernych oszczędności czasu, energii i pieniędzy. Zanim system rozpocznie codzienne nawadnianie trawnika, połączy się z Internetem i sprawdzi, czy synoptycy nie zapowiadają opadów.
Oświetlenie podjazdu pod domem nie uruchomi się, gdy dzień jest długi, a na portalu Yahoo potwierdzają, że będzie to piękny słoneczny wieczór. Kiedy opuścimy mieszkanie, system sprawdzi pozycję geograficzną naszego smartfona i gdy będziemy daleko, automatycznie odłączy sprzęty elektryczne od prądu i zgasi zapomniane przez nas światła. A to tylko przedsmak możliwości Fibaro.
Na te i inne rozwiązania automatyki budynkowej oczywiście pozwalają różne systemy tego typu. Fibaro ma jednak ogromną przewagę nad konkurencyjnymi produktami. Przede wszystkim jest to system bezprzewodowy oparty na bardzo bezpiecznym protokole Z-Wave i bezinwazyjny, dzięki czemu możemy zamontować go w kompletnie ukończonym mieszkaniu lub domu. To wszystko bez kosztownego remontu, kucia ścian czy prowadzenia przewodów. Moduły działają dzięki technologii MESH, której głównym założeniem jest bezpieczna komunikacja przy możliwie dużym zasięgu, co pozwala na montaż nawet w bardzo dużych obiektach.
Sterowanie takim systemem odbywa się przy użyciu telefonu komórkowego, tabletu lub komputera. Firma przygotowała specjalną aplikację dla popularnych urządzeń mobilnych, dzięki której w sposób prosty i przejrzysty możemy zarządzać całym domem z dowolnego miejsca na świecie. Użytkownicy produktów Apple'a mogą również już dziś porozmawiać w języku polskim ze swoim inteligentnym systemem, poprosić go o sprawdzenie temperatury, uruchomienie ogrzewania lub włączenie wcześniej przygotowanej sceny powrotu do domu.
Zdalne uruchamianie i gaszenie światła o różnych godzinach z poziomu telefonu może symulować naszą obecność, a podgląd z kamer i komunikacja z systemem alarmowym tylko zwiększają bezpieczeństwo naszego dobytku. Twoje bezpieczeństwo to jedna z kluczowych cech systemu, na którą inżynierowie z Fibar Gorup położyli największy nacisk.
Więcej informacji znajdziecie na www.fibaro.com.