Dron kamikaze zaatakował rosyjską rafinerię. Udał się 150 km za linię frontu

Na profilu "Ukraine Weapons Tracker" na Twitterze pojawiły się informacje o pożarze rafinerii ropy naftowej w Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim w Rosji. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że pożar powstał na skutek ataku ukraińskiego drona typu PD-1 lub PD-2. Wyjaśniamy, co to za sprzęt.

Dron zaatakował rosyjską rafinerięDron zaatakował rosyjską rafinerię
Źródło zdjęć: © Twitter | Ukraine Weapons Tracker
Karolina Modzelewska

Do sieci trafiły nagrania pokazujące pożar rafinerii w Nowoszachtyńsku oraz próby jego ugaszenia, a także zdjęcia, na których widać pozostałości bezzałogowego statku powietrznego. Według "Ukraine Weapons Tracker" jego dokładny typ nie jest znany, ale najprawdopodobniej to UA PD-1 lub PD-2. Jeśli potwierdzą się informacje o ataku ukraińskiego drona na rafinerię, oznacza to, że maszynie udało się niezauważenie pokonać znaczną odległość i dostać się na teren oddalony o około 150 km od linii frontu.

Dron kamikaze nad rosyjską rafinerią

"Ukraine Weapons Tracker" zwraca uwagę, że zarówno PD-1, jak i PD-2 mają maksymalną ładowność 22 kg, ale w tym przypadku istnieje możliwość, że bezzałogowce zostały zmodyfikowane, aby przenosić większe głowice bojowe. Wspomniane drony są produkowane przez ukraińską firmę UkrSpecSystems. Urządzenia można wykorzystywać do zadań wojskowych i cywilnych, w tym obserwacji, działań wywiadowczych i rozpoznawczych, ratowniczych, czy w fotografii lotniczej i rolnictwie.

PD-1 ma długość 2,5 m, a rozpiętość jego skrzydeł to 4,7 m. Dron waży 45 kg, a jego maksymalna ładowność w zależności od wariantu, szachowana jest na 7-22 kg. Urządzenie posiada budowę modułową. Ze względu na wykorzystany rodzaj zamków i łączeń do montażu i demontażu drona nie są potrzebne żadne narzędzia. PD-1 można zmontować w ciągu około 15 minut i szybko zmienić z konfiguracji stałopłatowej na VTOL (ang. Vertical Take Off and Landing), dzięki czemu dron ma możliwość pionowego startu i pionowego lądowania.

Standardowe wyposażenie PD-1 obejmuje stałopłat, system kamer EO/IR, łącza danych oraz naziemną stację kontroli. Dron posiada trójkołowe podwozie i jak zostało już wspomniane, może startować na wiele sposobów, w tym w autonomiczny sposób z pasa startowego, dzięki specjalnej, pneumatycznej wyrzutni czy po prostu z dachu samochodu lub innego pojazdu. Podobnie jest w przypadku lądowania. Dron PD-1 jest w stanie lądować autonomicznie na pasach startowych. Można go też odzyskać za pomocą systemu spadochronowego.

Maksymalny czas lotu PD-1 to nawet 10 godzin. Bezzałogowy statek powietrzny jest w stanie poruszać się z maksymalną prędkością do 140 km/h i wznieść się na maksymalną wysokość 3000 m. Może też pracować w różnych warunkach pogodowych i wytrzymywać temperatury od -20°C do 45°C. Dron działa w trybie wspomaganym przez pilota lub w pełni autonomicznym.

PD-1 odbiera polecenia i przesyła dane telemetryczne przez zaszyfrowane łącze danych na odległość 95 km. Zastosowane w nim systemy nawigacji satelitarnej (GNSS) i nawigacji inercyjnej (INS) dostarczają dane nawigacyjne i pozycjonujące dla drona. Urządzenie zostało tak zaprojektowane, że można je zintegrować z różnego rodzajami ładunkami, w tym ładunkami bojowymi. W standardowym wyposażeniu znajduje się gimbal USG-212 EO/IR lub gimbal USG-211 EO. Oba gimbale wyposażone są w 30-krotny zoom optyczny, cyfrową stabilizację wideo i śledzenie celu.

PD-2 ma to nieco bardziej zaawansowana wersja bezzałogowca. Ma długość 2,85 m i rozpiętość skrzydeł około 5 m. Jego średnia wytrzymałość w powietrzu to 10 godzin. Dron może latać na maksymalnym pułapie 5000 m, a jego zasięg to nawet 1100 km. Podobnie, jak i w przypadku PD-1 można go w ciągu kilku chwil zmienić z konfiguracji stałopłatowej na VTOL.

Dron PD-2 wyposażono m.in. w światła nawigacyjne, podwozie z układem hamulcowym czy transponder ADS-B. Urządzenie ma niską sygnaturę radarową i akustyczną, co utrudnia jego śledzenie i wykrywanie. Dron ma zdejmowane moduły pod skrzydłami i kadłubem do dostarczania ładunków (w tym ładunków bojowych) o masie do 19 kg. W standardowym pakiecie tak samo jak i w PD-1 znajdują się gimbal USG-212 EO/IR lub gimbal USG-211 EO. Opcjonalnie można w nim zamontować czujniki i skanery LiDAR czy radar z syntetyczną aperturą (SAR).

PD-2 wykorzystuje komunikację w zasięgu wzroku (LoS), 3G/LTE oraz komunikację satelitarną (SATCOM). Łącza komunikacyjne LoS służą do transmisji wideo i telemetrii o zasięgu ponad 200 km. Łącza 3G/LTE i SATCOM zapewniają wsparcie dalekich operacje bez ograniczeń dla zasięgu łączności.

ZOBACZ TAKŻE: Globalne ocieplenie: Kanibalizm jako nowy sposób walki ze zmianami klimatycznym

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Ma mase miliona Słońc. Naukowcy odkryli tajemniczy obiekt
Ma mase miliona Słońc. Naukowcy odkryli tajemniczy obiekt
Anomalie nad Atlantykiem. Co się dzieje z polem geomagnetycznym?
Anomalie nad Atlantykiem. Co się dzieje z polem geomagnetycznym?
Zamówił kartę graficzną w dużym sklepie. Dostał cegłę
Zamówił kartę graficzną w dużym sklepie. Dostał cegłę
Zasada "30 sekund". Rekomendacja CBZC
Zasada "30 sekund". Rekomendacja CBZC
Nowy model podróży w czasoprzestrzeni. Czy można poruszać się szybciej niż światło?
Nowy model podróży w czasoprzestrzeni. Czy można poruszać się szybciej niż światło?
Czeski skarb ma 2,5 tys. lat. Takich monet nie spodziewali się odkryć
Czeski skarb ma 2,5 tys. lat. Takich monet nie spodziewali się odkryć
Fałszywe wiadomości na WhatsAppie. Ostrzeżenie WOC
Fałszywe wiadomości na WhatsAppie. Ostrzeżenie WOC
Samsung Galaxy XR coraz bliżej. Pierwsze gogle z Androidem XR na zdjęciach
Samsung Galaxy XR coraz bliżej. Pierwsze gogle z Androidem XR na zdjęciach
Mikroby z wiecznej zmarzliny. Budzą się po tysiącach lat
Mikroby z wiecznej zmarzliny. Budzą się po tysiącach lat
Powrót Voodoo: Kultowe karty 3Dfx w nowoczesnym wydaniu
Powrót Voodoo: Kultowe karty 3Dfx w nowoczesnym wydaniu
Unikatowe znalezisko w Ekwadorze. To dowód na pradawne życie
Unikatowe znalezisko w Ekwadorze. To dowód na pradawne życie
Nowa era druku: Open Printer daje lekcję gigantonom branży
Nowa era druku: Open Printer daje lekcję gigantonom branży