Dziś otwarcie najwyższego budynku świata - w końcu znamy jego rzeczywistą wysokość!
Dziś niebo nad Dubajem zajaśniało blaskiem dziesięciu tysięcy sztucznych ogni, uświetniających moment otwarcia najwyższego budynku świata, Burj Khalifa.
04.01.2010 21:00
Dziś niebo nad Dubajem zajaśniało blaskiem dziesięciu tysięcy sztucznych ogni, uświetniających moment otwarcia najwyższego budynku świata, Burj Khalifa.
Dokładna wysokość futurystycznego drapacza chmur do końca była trzymana w tajemnicy i wahała się w zależności od źródeł od 818 m do 824,55 m. Rzeczywistość przerosła jednak oczekiwania. Podczas uroczystego otwarcia, zdradzono, że rzeczywista wysokość budynku to 828 m.Jest to jednak szczegół w porównaniu z różnicą wysokości pomiędzy dubajskim gigantem a tajwańską wieżą Taipei, która do 2007 roku stanowiła najwyższy wieżowiec na świecie, mając "zaledwie" 509 metrów.
Powstanie budynku zawdzięczamy szejkowi Muhhamadowi ibn Raszid al-Maktum, premierowi i wiceprezydentowi Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz emirowi Dubaju. Słynący ze swego bogactwa biznesmen wymarzył sobie uczynienie ze swojego miasta metropolii na skalę Nowego Jorku czy Tokio. Burj Dubai jest głównym elementem jego planu. Nieprzypadkowo data otwarcia wieżowca zbiegła się z czwartą rocznicą objęcia przez niego państwowych funkcji. Podczas uroczystej gali szejk zadziwił gości, przemianowując budynek z Burj Dubai na Burj Khalifa. W ten sposób uświetniono nazwisko prezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Wieżowiec liczy sobie 206 kondygnacji, z czego 160 pięter użytkowych. Znajdziemy w nim baseny, lobby, prywatną bibliotekę, restauracje, tarasy widokowe, ultraluksusowe apartamenty oraz nienależący do najtańszych hotel o wystroju zaplanowanym przez Giorgio Armaniego. Żeby ułatwić poruszanie się po kompleksie, zainstalowano w nim ponad sześćdziesiąt najszybszych wind na świecie, potrafiących rozwijać prędkość do 65 km/h i pomieścić w sobie 21 osób każda.
Inwestycja pochłonęła przeszło 1,5 miliarda dolarów. W momencie największego zainteresowania zakupem apartamentów, ceny dobiegały do 21 tys. dolarów za metr kwadratowy. Podobno obecnie można je nabyć za połowę ceny. Ktoś zainteresowany?
Źródło: USA Today