Designerzy wpadają na coraz to dziwniejsze pomysły łączenia kilku rzeczy w jedną. Doskonałym przykładem jest umywalkorower. Musimy pedałować, aby woda popłynęła z kranu. Myjąc ręce, ćwiczymy od razu mięśnie nóg, jednak dziwnie kojarzy mi się to z toaletami PKP, w których trzeba nogą pompować wodę. Plusem tego modelu jest jego przenośność. Zobaczcie, jak to wygląda i działa.