Ekologiczny HP - spotkanie w Pradze

HP to koncern niezwykle chimeryczny. Z jednej strony olbrzymie problemy z zarządem i w efekcie przespanie ery smartfonów i tabletów, a z drugiej niezwykle ambitny i prężny dział druku, który wychodzi z siebie, by nie tylko sprzedać swoje produkty, ale i edukować potencjalnych klientów. Muszę przyznać, że spotkanie w pięknej Pradze było całkiem owocne.

Ekologiczny HP - spotkanie w Pradze
Mariusz Kamiński

30.03.2012 | aktual.: 14.01.2022 09:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

HP to koncern niezwykle chimeryczny. Z jednej strony olbrzymie problemy z zarządem i w efekcie przespanie ery smartfonów i tabletów, a z drugiej niezwykle ambitny i prężny dział druku, który wychodzi z siebie, by nie tylko sprzedać swoje produkty, ale i edukować potencjalnych klientów. Muszę przyznać, że spotkanie w pięknej Pradze było całkiem owocne.

Jakkolwiek by nie oceniać posunięć zarządu i perturbacji związanych z działalnością HP na różnych rynkach, to można z całą pewnością stwierdzić, że printing zawsze był mocną stroną giganta z Palo Alto. Jak się okazuje, rozwój technologii wydruku zawsze szedł w parze z rozwiązaniami ekologicznymi i ten drugi aspekt stał się motywem przewodnim spotkania dziennikarzy z przedstawicielami HP. Dwudniowy panel miał miejsce w urokliwej i słonecznej Pradze.

Eko tu, eko tam

W pudełku znajdują się wszystkie materiały, jakie zdołano odzyskać z zasobników
W pudełku znajdują się wszystkie materiały, jakie zdołano odzyskać z zasobników
Panel to także aktywna dyskusja
Panel to także aktywna dyskusja

Kolejnym etapem spotkania była prezentacja wirtualnych rozwiązań, które zaskakiwały swoją pomysłowością. Jednym z nich była aktywna analiza treści strony internetowej, którą ma się zamiar wydrukować. Dzięki niej można wyrzucić niepotrzebną zawartość i przenieść na papier tylko to, co nas interesuje. Rozwiązanie działało, a teksty z WWW drukowały się bez reklam i spisów treści.

Sektor korporacyjny także dostał wiele ciekawych rozwiązań. Warto wspomnieć o wymuszaniu druku dwustronnego, czy funkcji Auto-on/Auto-off, która umożliwiała zupełne wyłączenie drukarki w przerwach pomiędzy wydrukami (taki stand-by, ale znacznie bardziej efektywny). Rozwiązania materiałowe również zaskakiwały swoją innowacyjnością. Pojawiają się pierwsze drukarki wykonane z tworzywa, które podczas spalania nie wydziela toksycznych gazów, co doskonale wpisuje się w politykę zmniejszania szkodliwych emisji.

Pochwały i wskazówki

Mimo PR-owego charakteru spotkanie uważam za bardzo ciekawe. HP nie stara się wpychać produktu "in your face", ale prezentuje także rozwiązania o czysto edukacyjnym charakterze, co jest dobrym przykładem etycznego biznesu. Po części wymusza to konieczność zachęcenia klientów do brania udziału w procesie recyklingu (co nie jest łatwe), ale i tak całość sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Można z dużą dozą pewności stwierdzić, że HP na polu ekologicznych rozwiązań wydruku nie ma bezpośredniej konkurencji, a jeżeli taka istnieje, to jest zupełnie niewidoczna. Rozwiązania zaprezentowane podczas panelu mają sens nie tylko dla HP jako strony zainteresowanej sprzedażą, ale także dla świadomego ekologicznie użytkownika.

Gdybym miał spojrzeć z perspektywy konsumenta (czyli Waszej i mojej), to strategia marketingowa wymaga zmiany. Tak jak korporacje mogą sobie pozwolić na wprowadzanie ekorozwiązań, tak szary klient detaliczny będzie miał to (generalizując) kompletnie gdzieś. Mało komu będzie chciało się latać na pocztę z zasobnikami i tracić czas, gdy na głowie ma o wiele poważniejsze problemy. Zbyt mały akcent położono na ekonomiczność rozwiązań eko. Zbyt mało mówiono o tym, że nie tylko pomagamy środowisku, ale także redukujemy koszta własne - oszczędzamy energię, kupujemy mniej papieru etc. Jeżeli HP chce zdobyć serca konsumentów Europy Środkowo-Wschodniej, to tylko w taki sposób. Eko jest spoko, ale tylko gdy się opłaca.

Znad kufla chłodnego Pilsnera 12° pozdrawiam! Uvidíme!

PS Pozdrowienia dla Dave'a Lobato, który dzięki mnie poznał całkiem spory kawałek historii Polski :)

Obraz
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.