Elon Musk chce leczyć depresję chipem. Polska firma wybrała wirtualną rzeczywistość
Terapia wymaga założenia specjalistycznego systemu do wirtualnej rzeczywistości. Cena zwala z nóg, ale wyniki badań nastawiają optymistycznie.
02.02.2021 | aktual.: 08.03.2022 14:19
Projekt nazywa się VR TierOne.
Stąd wysoka cena. Całość zamyka się w… 85 tys. zł. Nie jest to więc system do użytku domowego. Pomysłodawcy zakładają, że ich urządzenie ma być wykorzystywane w szpitalach czy gabinetach.
VR TierOne - My way back
Autorzy systemu deklarują, że według badań rozwiązanie obniża poziom depresji o 37 proc. (wg skali GDS), poziom lęku o 36 proc. (wg skali HADS), a poziom stresu o 27 proc. (wg skali PSQ).
Jak tłumaczy firma stojąca za VR TierOne, zaletą VR jest to, że przenosi pacjenta do innego świata.
Technologia Wirtualnej Rzeczywistości pozwala całkowicie oderwać pacjenta od rzeczywistości (również rzeczywistości szpitalnej), samej w sobie często depresyjnej, i przenieść go do świata pełnego kolorów, radości i nadziei, co leczniczo wpływa na jego psychikę i pobudza mechanizmy plastyczności mózgu. Pacjent podczas cyklu terapeutycznego jest pozytywnie bodźcowany immersyjnym światem VR wraz z precyzyjnymi tekstami terapeutycznymi
Terapia to dwutygodniowy cykl terapeutyczny, w którym przewidziano 8 sesji terapeutycznych, trwających do 20 minut każda i sesję wprowadzającą pacjenta do wirtualnej rzeczywistości.
Pomysł Polaków to kolejny dowód na to, że branża technologiczna próbuje znaleźć sposób na choroby człowieka. Jeszcze dalej chce pójść Elon Musk, który zapowiedział powstanie chipu leczącego depresję.