Fisker Karma - hybrydowy sedan, który zachwyci nie tylko ekologów

Firma Fisker Automotive po raz pierwszy pokazała światu swój samochód jeszcze w 2008 roku. Planowana wówczas na rok 2009 data rynkowego debiutu nie została jednak dotrzymana. Mimo opóźnienia projekt został w końcu doprowadzony do finału – na rynek trafia samochód łączący osiągi, wygląd i wygodę z troską o środowisko.

Samochody napędzane prądem kojarzą się zazwyczaj ze stylistycznymi skrajnościami. Z jednej strony mamy śmiertelnie nudnego Priusa, a z drugiej ekstrawaganckie pojazdy o wyglądzie rodem z filmów SF. Firma Fisker Automotive zerwała z tym schematem.

Jej flagowy produkt, opisywany niedawno model Karma, to sedan PHEV (Plug-in Hybrid Electric Vehicle) ze sportowym zacięciem. Ponieważ w zeszłym tygodniu samochód otrzymał certyfikat Environmental Protection Agency, może w końcu trafić do salonów.

Spalinowy silnik 2.0 nie jest używany do bezpośredniego napędu pojazdu. Jego zadaniem jest wytworzenie energii elektrycznej potrzebnej do jazdy i ładowania akumulatora. Samochód może być również podłączony do gniazdek elektrycznych 110 V.

Efektywność zastosowanego rozwiązania jest wysoka – ekwiwalent zużycia paliwa wynosi 53 MPG (mil na galon), czyli około 4,5 l/100 km. Choć nie jest to wynik tak dobry, jak w przypadku modelu Chevrolet Volt (93 MPG) czy Priusa (87 MPG), Karma oferuje w zamian kierowcy i pasażerom przyjemność sportowej jazdy i prędkość maksymalną sięgającą 201 km/h.

Dyrektor generalny i współzałożyciel Fisker Automotive Henrik Fisker podkreśla zarazem, że zasięg samochodu czerpiącego energię wyłącznie z akumulatora wynosi 80 km, co – jak wskazują badania zwyczajów kierowców – powinno w większości wypadków zapewnić podróżowanie bez potrzeby uruchamiania silnika spalinowego.

Zasięg może być dodatkowo zwiększony przez ogniwa fotowoltaiczne zainstalowane na dachu. Cena samochodu waha się w zależności od wyposażenia od 959 do niemal 110 tys. dolarów.

Źródło: Gizmag • Auto Guide • Fisker Automotive