FlyRad - oryginalny sposób na podróżowanie
Spójrzcie na zdjęcie - ten pan wcale nie spadł z rozlatującego się roweru. Wszystko jest w jak najlepszym porządku - tak właśnie wygląda FlyRad w działaniu. Jest to dziwaczny wynalazek służący przemieszczaniu się w terenie zabudowanym. Jak to działa?
Spójrzcie na zdjęcie - ten pan wcale nie spadł z rozlatującego się roweru. Wszystko jest w jak najlepszym porządku - tak właśnie wygląda FlyRad w działaniu. Jest to dziwaczny wynalazek służący przemieszczaniu się w terenie zabudowanym. Jak to działa?
Na FlyRad składają się wrotki oraz kierownica z kołem i siodełkiem. Silniczek napędzany jest przez baterię elektryczną, zaś w pełni naładowana (na co trzeba czterech godzin) pozwoli na pokonanie dystansu 30 kilometrów.
Maksymalna szybkość tej maszyny to 40 km/h, więc całkiem sporo jak na takie "maleństwo". Co ważne - użytkownik nie musi wcale kucać za kierownicą, jak na pierwszym zdjęciu, może także na niej jechać - jak wspomniałem, jest tam siodełko.
Oprócz tego można również stać, co powoduje, że FlyRod przypomina Segwaya. Pierwsze egzemplarze pojawią się w przyszłym roku - w wersji dla dorosłych, młodzieży i dzieci. Póki co ich cena nie jest jeszcze znana. Jak myślicie - przyjmie się to?
Źródło: www.gizmag.com