Fortune Hanebrink - bardzo off‑roadowy rower
Fortune Hanbrink to złoty środek między popularnymi quadami, a miejskimi rowerami. Dwukołowy wynalazek poradzi sobie zarówno w trudnym terenie, jak i na ulicznych trasach.
10.07.2010 | aktual.: 11.03.2022 14:06
Fortune Hanbrink to złoty środek między popularnymi quadami, a miejskimi rowerami. Dwukołowy wynalazek poradzi sobie zarówno w trudnym terenie, jak i na ulicznych trasach.
Jazda rowerem na piaskowej nawierzchni nie należy do najłatwiejszych. Jeśli dodamy do tego pochyłe i wyboiste podłoże, to otrzymujemy nie lada przeszkodę. Rower Fortune Hanbrink został jednak stworzony z myślą o tego typu terenie. Bezdętkowe i szerokie opony zapewnią wygodną i pewną jazdę poza ubitymi drogami. Drugim ważnym elementem konstrukcji jest rama, wykonana z włókien szklanych.
Najciekawszym aspektem Fortune Hanbrink jest bezszczotkowy silnik elektryczny o mocy 600W. Jest on zasilany 10Ah baterią litowo-jonową. Na jednym naładowaniu można przejechać do 6 godzin, co zważywszy na prędkość maksymalną (64km/h), pozwoli pokonać dystans 160km. Czas ładowania to 3 godziny.
Na koniec dwie wiadomości. Dobra jest taka, że projekt kalifornijskiego studia zostanie zrealizowany i trafi do sprzedaży. Zła dotyczy przewidywanej ceny. Za prawdziwie off-roadowy rower przyjdzie nam zapłacić 5500 dolarów.
Źródło: Uberzigno