Fotowoltaika na nowych zasadach. Podsumowano rok net‑billingu

Instalacja fotowoltaiczna
Instalacja fotowoltaiczna
Źródło zdjęć: © Pixabay

03.04.2023 12:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W kwietniu mija rok, odkąd fotowoltaika w Polsce zaczęła być rozliczana na nowych zasadach. Tzw. net-billing miał być rozwiązaniem mniej korzystnym dla prosumentów. Instytut Energetyki Odnawialnej przygotował kilka faktów na jego temat.

Kwiecień 2022 r. przyniósł duże zmiany w fotowoltaice w Polsce. Dotychczasowy system rozliczania wyprodukowanej energii elektrycznej, czyli net-metering, został zastąpiony przez net-billing, który bardzo szybko został zidentyfikowany jako mniej korzystny dla prosumentów.

Odpowiedzią na zmiany systemu rozliczania energii elektrycznej był gwałtowny przyrost mocy mikroinstalacji fotowoltaicznych pod koniec 2021 r. i w pierwszym kwartale 2022 r. Inwestorzy chcieli zostać na starych, dobrze znanych zasadach, zamiast ryzykować utratę środków w związku z nowym systemem, który zakładał odsprzedaż nadmiaru energii zamiast jej wirtualnego magazynowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Instytut Energetyki Odnawialnej przeanalizował rok funkcjonowania net-billingu w Polsce. Jak czytamy w analizie, spowolnił on rozwój instalacji prosumenckich, ale nie oznacza to, że jest to rozwiązanie obiektywnie złe. Przyczyniło się ono bowiem do bardziej świadomego inwestowania w fotowoltaikę.

Choć to marne pocieszenie dla osób, które chcą inwestować w fotowoltaikę, net-billing jest korzystny dla wszystkich pod jednym względem. Ze względu na ceny odkupu energii, zniechęca on do przewymiarowywania instalacji fotowoltaicznych. To z kolei może zredukować odczuwanie niedogodności w związku ze złym stanem sieci przesyłowych.

  • Net-billing w Polsce
  • Net-billing w Polsce
[1/2] Net-billing w PolsceŹródło zdjęć: © IEO

Krótko mówiąc - im wyższa autokonsumpcja, tym mniej energii oddawanej do sieci, a co za tym idzie, mniejsze ryzyko zbyt dużego wzrostu napięcia w sieci i wyłączanie instalacji fotowoltaicznych w danej okolicy. Im mniejsza instalacja fotowoltaiczna, tym wyższy wskaźnik autokonsumpcji.

Ze względu na większą opłacalność, prosumenci, korzystający z systemu net-billingu, zastępują "magazynowanie energii w sieci" faktycznym magazynowaniem. Najprostszym jego sposobem jest np. wykorzystywanie energii z instalacji fotowoltaicznej do zasilania bojlera elektrycznego, który zapewni ciepłą wodę użytkową.

Net-billing to system, który finalnie dość mocno wyhamował branżę fotowoltaiczną - w I kwartale 2022 r. zamontowano instalacje fotowoltaiczne o łącznej mocy blisko 1,3 GW. III kwartał 2022 r. przyniósł spadek do nieco ponad 0,5 GW, a w IV kwartale zainstalowano tylko 0,37 GW. W ogólnym rozrachunku mógł więc zniechęcić inwestorów, ze względu na malejącą opłacalność zakupu i montażu instalacji PV, ale jednocześnie dzięki wykorzystaniu net-billingu ludzie mniej chętnie przewymiarowują swoje instalacje, co wpływa korzystnie na sieci. Pozostaje tylko czekać, aby dowiedzieć się, czy w obliczu drożejącej energii potencjalni prosumenci docenią możliwości fotowoltaiki nawet na mniej korzystnych warunkach, niż miało to miejsce w latach wcześniejszych.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (53)
Zobacz także