Fotowoltaika na nowych zasadach. Podsumowano rok net‑billingu
W kwietniu mija rok, odkąd fotowoltaika w Polsce zaczęła być rozliczana na nowych zasadach. Tzw. net-billing miał być rozwiązaniem mniej korzystnym dla prosumentów. Instytut Energetyki Odnawialnej przygotował kilka faktów na jego temat.
Kwiecień 2022 r. przyniósł duże zmiany w fotowoltaice w Polsce. Dotychczasowy system rozliczania wyprodukowanej energii elektrycznej, czyli net-metering, został zastąpiony przez net-billing, który bardzo szybko został zidentyfikowany jako mniej korzystny dla prosumentów.
Odpowiedzią na zmiany systemu rozliczania energii elektrycznej był gwałtowny przyrost mocy mikroinstalacji fotowoltaicznych pod koniec 2021 r. i w pierwszym kwartale 2022 r. Inwestorzy chcieli zostać na starych, dobrze znanych zasadach, zamiast ryzykować utratę środków w związku z nowym systemem, który zakładał odsprzedaż nadmiaru energii zamiast jej wirtualnego magazynowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
HUAWEI MatePad Pro 13.2" PaperMatte Edition zachwyca możliwościami
Instytut Energetyki Odnawialnej przeanalizował rok funkcjonowania net-billingu w Polsce. Jak czytamy w analizie, spowolnił on rozwój instalacji prosumenckich, ale nie oznacza to, że jest to rozwiązanie obiektywnie złe. Przyczyniło się ono bowiem do bardziej świadomego inwestowania w fotowoltaikę.
Choć to marne pocieszenie dla osób, które chcą inwestować w fotowoltaikę, net-billing jest korzystny dla wszystkich pod jednym względem. Ze względu na ceny odkupu energii, zniechęca on do przewymiarowywania instalacji fotowoltaicznych. To z kolei może zredukować odczuwanie niedogodności w związku ze złym stanem sieci przesyłowych.
Krótko mówiąc - im wyższa autokonsumpcja, tym mniej energii oddawanej do sieci, a co za tym idzie, mniejsze ryzyko zbyt dużego wzrostu napięcia w sieci i wyłączanie instalacji fotowoltaicznych w danej okolicy. Im mniejsza instalacja fotowoltaiczna, tym wyższy wskaźnik autokonsumpcji.
Ze względu na większą opłacalność, prosumenci, korzystający z systemu net-billingu, zastępują "magazynowanie energii w sieci" faktycznym magazynowaniem. Najprostszym jego sposobem jest np. wykorzystywanie energii z instalacji fotowoltaicznej do zasilania bojlera elektrycznego, który zapewni ciepłą wodę użytkową.
Net-billing to system, który finalnie dość mocno wyhamował branżę fotowoltaiczną - w I kwartale 2022 r. zamontowano instalacje fotowoltaiczne o łącznej mocy blisko 1,3 GW. III kwartał 2022 r. przyniósł spadek do nieco ponad 0,5 GW, a w IV kwartale zainstalowano tylko 0,37 GW. W ogólnym rozrachunku mógł więc zniechęcić inwestorów, ze względu na malejącą opłacalność zakupu i montażu instalacji PV, ale jednocześnie dzięki wykorzystaniu net-billingu ludzie mniej chętnie przewymiarowują swoje instalacje, co wpływa korzystnie na sieci. Pozostaje tylko czekać, aby dowiedzieć się, czy w obliczu drożejącej energii potencjalni prosumenci docenią możliwości fotowoltaiki nawet na mniej korzystnych warunkach, niż miało to miejsce w latach wcześniejszych.