Giełda weryfikuje wartość Groupona. Kiedy pęknie internetowa bańka?
Do niedawna wycena serwisu, oparta na optymistycznych prognozach analityków i życzeniowym myśleniu posiadaczy udziałów, była trudna do sprawdzenia. Od kilku godzin giełda weryfikuje wartość lidera zakupów grupowych. Jak radzi sobie Groupon?
04.11.2011 16:30
Do niedawna wycena serwisu, oparta na optymistycznych prognozach analityków i życzeniowym myśleniu posiadaczy udziałów, była trudna do sprawdzenia. Od kilku godzin giełda weryfikuje wartość lidera zakupów grupowych. Jak radzi sobie Groupon?
Opinie na temat pęczniejącej bańki internetowej nie odstraszyły giełdowych graczy. Debiutujący na rynku akcji serwis ma zamiar pozyskać od inwestorów 700 mln dolarów, poświęcając zaledwie nieco ponad 5 proc. swoich udziałów, co dałoby mu wycenę niemal 13 mld dolarów.
Choć jest to pokaźna kwota – zwłaszcza jak na tak młody serwis – nie zapominajmy, że jeszcze kilka miesięcy temu Groupon był wyceniany na 20 mld dolarów. Skąd wziął się ten spadek?
Komentując sukces serwisu i zachwycając się jego rosnącą przez kolejne miesiące wyceną, bardzo często pomijano dość istotną kwestię. Choć Andrew Mason nieraz – również na naszym blogu – był opisywany jako prawdziwa gwiazda biznesu, warto pamiętać, że jego coraz większa firma nigdy nie przyniosła ani centa zysku.
Fakt, że istnieje i rozwija się, wynika wyłącznie z tego, iż od początku pojawiali się wierzący w sukces Groupona inwestorzy gotowi finansować jego działalność w imię późniejszych zysków. Problem w tym, że zysków jak nie było, tak nie ma. W praktyce Groupon na razie rozwija się po to, by pośrednicząc w coraz większej liczbie transakcji, generować wielomilionowe straty ;).
Mimo tego inwestorzy nadal wierzą w potencjał serwisu, który – choć globalnie przynosi straty – coraz lepiej radzi sobie na niektórych rynkach, np. w Stanach Zjednoczonych. Akcje Groupona sprzedały się błyskawicznie, mimo nieco wyższej niż oczekiwano wyceny – zamiast przewidywanych 16-18 dolarów za akcję trzeba było zapłacić 20.
Jest to drugi – po Google’u - pod względem wartości debiut spółki technologicznej na giełdzie. O ile akcje Google’a okazały się dla swoich nabywców prawdziwą żyłą złota, wartość udziałów Groupona pozostaje wielką niewiadomą.
Sądzicie, że akcje serwisu zakupowego to dobra inwestycja?
Źródło: Mashable • Business Insider • TVN24 • Read Write Web • TechCrunch