Google: przysyłajcie nam wtyczki do Chrome
Google oficjalnie poprosiło deweloperów o przesyłanie proponowanych przez siebie rozszerzeń do przeglądarki Chrome. Można to zrobić za pośrednictwem specjalnego panelu na stronie Google Chrome Extensions.
24.11.2009 17:07
Google oficjalnie poprosiło deweloperów o przesyłanie proponowanych przez siebie rozszerzeń do przeglądarki Chrome. Można to zrobić za pośrednictwem specjalnego panelu na stronie Google Chrome Extensions.
Celem firmy z Mountain View jest zebranie jak największej liczby dodatków, które mogłyby zostać udostępnione użytkownikom od razu po starcie oficjalnej galerii wtyczek. Pierwsze aplikacje dla Chrome pojawiły się wiosną 2009 roku.
Google lubi zewnętrzne programy, bo łączą one sieć z systemowym pulpitem. Zbudowanie dużego katalogu rozszerzeń ma służyć nie tylko przeglądarce, ale także zaprezentowanemu niedawno systemowi operacyjnemu Chrome OS.
Od teraz każdy deweloper może pochwalić się swoimi pomysłami. Google wybierze najlepsze. Na pewno warto wzorować się na oficjalnym katalogu wtyczek Firefoksa. Najpopularniejsze dodatki do przeglądarki Mozilli muszą mieć swoje odpowiedniki dla Chrome. Inaczej dziecko Google nie stanie się produktem dla mas.
W tej chwili Chrome jest najszybszą przeglądarką świata. Zawdzięcza to jednak nie tylko wspaniałemu silnikowi renderującemu, ale także małej liczbie opcji, dodatków i innych wodotrysków. Wielu ekspertów uważa, że aplikacja Google zacznie zwalniać w momencie dodania do niej dużej liczby wtyczek.
Mam nadzieję, że tak się jednak nie stanie. Firefox z wydania na wydanie staje się coraz bardziej ociężały. Kierunki rozwoju planowane na wersje 3.6 czy 4.0 nie napawają optymizmem. Fanom szybkości i elastyczności potrzebne jest nowe rozwiązanie. Chrome musi zastąpić "ognistego lisa".
Źródło: ReadWriteWeb