GPD Win Max. Kolejne szczegóły specyfikacji i zdjęcia minilaptopa do gier. Będzie zauważalnie większy

GPD Win Max. Kolejne szczegóły specyfikacji i zdjęcia minilaptopa do gier. Będzie zauważalnie większy

Nowy GPD Win Max wydaje się znacznie większy niż poprzedni model
Nowy GPD Win Max wydaje się znacznie większy niż poprzedni model
Źródło zdjęć: © Liliputing
Jan Domański
24.02.2020 18:35, aktualizacja: 09.03.2022 08:40

Wielu entuzjastów komputerów marzyło o swoim egzemplarzu gamingowego GPD Win czy innego minilaptopa tego producenta. Koncepcja nowego miniaturowego kompuera do gier ewoluowała, a teraz otrzymaliśmy kolejne szczegóły.

Już miesiąc temu dowiedzieliśmy się, że GPD Win Max dostanie jednak nowy procesor Intel Core 10 generacji, a nie rozwiązanie z konkurencyjnego AMD. W takim wypadku nie będzie to wyjątek i GPD nie porzuci niebieskiego obozu producenta chipów. Tymczasem Liliputing udostępnił nowe fotki i wizualizacje urządzenia, które wyglądają schludniej niż poprzednie. Mogą być bliskie finalnej wersji sprzętu.

Obraz
© Liliputing

Znów niskonapięciowy Intel Core

Nowy minikomputer, którego założeniem jest bycie przenośną windowsową konsolą, będzie opierać się na procesorze Intel Core i5-1035G7 z grafiką Intel Iris Plus. Jego wyświetlacz o wielkości mniej więcej 8 lub 9 cali (zauważalnie większy niż w poprzednim modelu) otrzyma rozdzielczość 1280 x 800 pikseli. Poza tym będzie mógł pochwalić się gniazdem M.2 2280 na szybkie dyski SSD, dwoma wentylatorami czy podświetleniem klawiatury.

Ze zdjęć można też wywnioskować, że poza wbudowanym gamepadem, który można przełączać do trybu myszy, kursorem będzie można sterować również dzięki touchpadowi. Odpowiedni suwak wyboru pracy gałki kontrolera znajduje się na lewym boku.

Sporo złącz w niewielkim sprzęcie

Przeciwległy prawy skrywa gniazdo sieci lokalnej Ethernet i microSD. Z tyłu całkiem dużo złącz jak na produkty GPD. To dwa duże porty USB A 3.0 lub 3.1, dwa USB typu C o nieznanej szybkości (jeden odpowiedzialny za ładowanie), pełnowymiarowe HDMI i dioda najpewniej sygnalizująca poziom naładowania baterii.

Obraz
© Liliputing

Jeszcze nie wiemy, jakie konkretnie plany na wydanie i wycenę swojego nowego produktu ma GPD. Wiele wskazuje na to, że firma jeszcze w tym roku wystartuje z kampanią croudfndingową, aby dodatkowo dofinansować swój flagowy projekt.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)