Gry, kosmos i bezpieczeństwo w Sieci - o tym uczą uczelnie. Chce się być studentem!
Nie musimy już chodzić na informatykę, jeżeli chcemy tworzyć ciekawe rzeczy związane z Siecią czy grami.
04.11.2014 17:38
Studia o “zarządzaniu kosmosem” rozbawiły wielu. Po co to studiować, skoro pracy na pewno się nie znajdzie? I choć opis kierunku podyplomowego brzmiał naprawdę ciekawie i sensownie, to większość zgodnie stwierdziła: głupota.
Wstępny program studiów obejmuje kilka bloków tematycznych m. in.: Polityka kosmiczna i otoczenie sektora kosmicznego Prawne aspekty wykorzystania przestrzeni kosmicznej Gospodarka kosmiczna Aspekty zarządcze w wykorzystaniu przestrzeni kosmicznej Seminarium dyplomowe Program studiów obejmuje łącznie 168 godzin zajęć dydaktycznych w formie wykładów, seminariów, konwersatoriów, ćwiczeń interaktywnych w grupach z wykorzystaniem kamery video i urządzeń multimedialnych.
Zwolennicy “standardowych” kierunków studiów będą jednak dość często śmiać się i łapać za głowę, bo “nietypowe” studia stają coraz to popularniejsze. Parę lat temu chyba mało kto wierzył w to, że na polskich uczelniach kształtować się będzie przyszłych twórców gier.
Tymczasem coraz więcej politechnik i uniwersytetów otwiera “growe” kierunki. Znajdziemy je między innymi na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdańskiej Wyższej Szkole Bankowej czy od niedawna nawet na... Warszawskiej Szkole Filmowej.
Gry w szkole filmowej
W Warszawskiej Szkole Filmowej nacisk kładziemy na praktykę. Poznajemy silniki gier takie jak Unity 3d i Unreal Engine 4, uczymy się projektowania mechaniki rozgrywki, modelowania 3D i animacji, podstaw programowania i edycji dźwięku. Począwszy od roku akademickiego 2014/2015 będziemy korzystać z zakupionej właśnie technologii motion capture służącej do przechwytywania ruchu postaci. Stworzone w ten sposób animacje umieścimy w naszych grach.
Chętnych na growy kierunek było tak wielu, że WSF uruchomiło także studia zaoczne.
Co ważne, studiować mogą nie tylko programiści czy graficy, ale też humaniści. Szkoły chcą “tworzyć” też np. scenarzystów czy speców od marketingu.
Rzecz jasna pojawiają się wątpliwości, czy taki kierunek może dać pracę w branży gier. Uczelnie chwalą się współpracą z największymi ekipami w Polsce - CD Projekt RED czy Techlandem - obiecują praktyki w firmach, ale jest też druga strona medalu.
W 2011 roku w rozmowie z Gamezillą mówił o tym jeden z pracowników Techlandu, Tomasz Klin:
Po pierwsze, tego zawodu nie da się wyuczyć słuchając teorii. Po drugie, najważniejsza wiedza, niezbędna przy tworzeniu gier 3D, to fizyka i matematyka, a tę wiedzę można zdobyć na większości technicznych studiów.
Bezpieczeństwo w Sieci
Na Wojskowej Akademii Technicznej już realizowany jest kierunek o nazwie kryptologia i cyberbezpieczeństwo. Przyszły inżynier, mówiąc ogólnie, będzie zajmować się naszym bezpieczeństwem w Sieci, tworząc własne systemy bezpieczeństwa. Nie tylko w wojsku, bo podobny kierunek ma znaleźć się też na wrocławskich i warszawskich politechnikach oraz na Uniwersytecie Warszawskim.
Celem głównym kierunku studiów jest formowanie nowej kadry dla instytucji państwowych,ale również dla gospodarki narodowej. Szacuje się również, że wojsko co roku będziepotrzebować około 50 specjalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa. Na nowym kierunkukształcić się będą specjaliści od kryptografii, bezpieczeństwa systemów teleinformatycznychi cyberbezpieczeństwa. Absolwenci WAT będą mogli znaleźć pracę w wojsku, w tym takżew Narodowym Centrum Kryptologii.
Humanista XXI wieku
W tym roku na Gamedec.UKW wystartowała nowa specjalność kierunku Humanistyka 2.0, “człowiek cyfrowy”. Po niej pracę znaleźć można jako: specjalista ds. social media (marketing społecznościowy), copywriter, pisarz, publicysta, dziennikarz internetowy, bloger, infobroker (researcher), specjalista ds. identyfikacji wizualnej, infografik, specjalista ds. digitalizacji (cyfryzacji), edytor i redaktor wydawnictw elektronicznych, komputerowy składacz tekstu.
To dowód na to, że uczelnie idą z duchem czasu. Praca coraz częściej jest w Internecie i studia mogą pomóc ją zdobyć. Albo przynajmniej dać umiejętności, które się w niej przydadzą.