Gwiazdkowe prezenty mogą być w tym roku droższe. Zawiniła azjatycka pogoda
Koniec roku, postrzegany zazwyczaj jako okres wzmożonych zakupów elektroniki i sprzętu komputerowego, a jednocześnie wyprzedaży i rabatów może w tym sezonie nieprzyjemnie zaskoczyć. Dlaczego?
30.10.2011 09:30
Koniec roku, postrzegany zazwyczaj jako okres wzmożonych zakupów elektroniki i sprzętu komputerowego, a jednocześnie wyprzedaży i rabatów może w tym sezonie nieprzyjemnie zaskoczyć. Dlaczego?
Pierwsze miejsce w światowym rankingu producentów twardych dysków zajmują Chiny. Drugie miejsce należy do Tajlandii i to właśnie ten kraj został dotknięty katastrofalnymi powodziami. Woda zagroziła nie tylko stolicy kraju – Bangkokowi – ale zniszczyła lub przerwała dostawy dla wielu fabryk, zajmujących się m.in. produkcją dysków.
Szacuje się, że zniszczeniu lub unieruchomieniu uległo około 30 proc. przedsiębiorstw, produkujących elektronikę. Znaczna część pozostałych również przerwała produkcję, skupiając się na zabezpieczeniu infrastruktury i ratowaniu sprzętu.
Nie pracują m.in. fabryki firmy Western Digital. W nieco lepszej sytuacji jest Seagate – fabryki jeszcze działają, ale kończą się zapasy części. Sytuacja ta spowodowała oczywistą reakcję rynku – ceny dysków skoczyły w górę o kilkadziesiąt procent.
Problemem jest również dostępność nowych komputerów w okresie przedgwiazdkowym – większość firm ma zapasy części na 4-6 tygodni, a zatem niedobór dysków zacznie być odczuwany właśnie w okresie wzmożonego popytu.
Rynek nie znosi próżni – problemy tajlandzkich przedsiębiorstw prawdopodobnie wykorzystają inne firmy, zwiększając produkcję, jednak szanse na unormowanie sytuacji przed okresem świątecznym są niewielkie. Prawdopodobnie czeka nas okresowa podwyżka cen.
Źródło: Dziennik Internautów