Hakerzy zaatakowali Ministerstwo Gospodarki. Jakie dane zostały wykradzione?
Jak informuje Niebezpiecznik, polskie Ministerstwo Gospodarki padło ofiarą ataku Anonimowych. Wykradziono takie dane, jak zrzuty paszportów obcokrajowców, screeny skrzynek mailowych czy skany dokumentów rządowych. Czy jest wśród nich coś naprawdę ważnego?
Jak informuje Niebezpiecznik, polskie Ministerstwo Gospodarki padło ofiarą ataku Anonimowych. Wykradziono takie dane, jak zrzuty paszportów obcokrajowców, screeny skrzynek mailowych czy skany dokumentów rządowych. Czy jest wśród nich coś naprawdę ważnego?
Jakie dane wykradziono?
Na tę chwilę wydaje się, że nie ma tam niczego, co by zagrażało w jakiś sposób bezpieczeństwu Polski. Sądząc po wpisach na Twitterze, trwają poszukiwania czegoś naprawdę istotnego w wykradzionych dokumentach – istnieje jednak szansa, że nic takiego nie zostanie znalezione.
Niebezpiecznik sugeruje, że Anonimowi mogli po prostu zostać pokonani przez język polski i wcale nie wykradli niczego rzeczywiście ważnego.
Wielka afera czy nic się nie stało?
Przydałoby się jednak jakieś wyjaśnienie całej sytuacji ze strony Ministerstwa Gospodarki. Jak doszło do ataku i co Polska zamierza zrobić, aby zabezpieczyć się przez kolejnym? Czy rzeczywiście wykradziono tylko mało ważne dane, czy też jest w tym pakiecie coś, czego możemy się obawiać?
Zanim powiemy, że "nic się nie stało", warto by wiedzieć, czy rzeczywiście nic się nie stało.
