Po problemach z serwerami w Battlefield: Bad Company 2 tak duże liczby nie napawają mnie optymizmem. Być może jednak Bungie da radę? Firma przewiduje, że betą gry Halo: Reach może zainteresować się aż 3 miliony graczy! Jeśli taki wynik się sprawdzi, to pracownicy Bungie będą mogli paść na kolana ze szczęścia.
Po problemach z serwerami w Battlefield: Bad Company 2 tak duże liczby nie napawają mnie optymizmem. Być może jednak Bungie da radę? Firma przewiduje, że betą gry Halo: Reach może zainteresować się aż 3 miliony graczy! Jeśli taki wynik się sprawdzi, to pracownicy Bungie będą mogli paść na kolana ze szczęścia.
Beta rusza 3. maja. Dostęp do niej będzie możliwy wyłącznie przez kopię Halo ODST. Ja już od miesiąca polerują moją płytkę by na początku maju nic jej nie dolegało... w sumie chyba muszę przestać bo jeszcze jej zaszkodzę.
Wracając do bety będzie ona dostępna wszędzie tam gdzie znajdziecie Xboxa 360 (ciekawe czy w krajach bez oficjalnego Live'a też nie będzie problemów?), ale Brian Jarrard z Bungie przewiduje, że najwięcej graczy przypadnie na Amerykę Północną.
Z innych wieści na temat Reach autorzy zapewniają, że gra będzie miała jeszcze silniejszy marketing niż ODST. Pamiętacie reklamę We Are ODST? Ciężko będzie ją przebić.
Wiemy już też, że Reach nie będzie na pewno wspierało kontrolera Natala. Jarrard powiedział też, że następny projekt Bungie nie będzie już związany z Halo.
[cytat]To coś zupełnie nowego.[/cytat]
Ciekawe czy równie dochodowego co Master Chief?
Źródło: seattletimes
