HBO GO wreszcie bez kablówki. To ile zapłacicie za legalny dostęp do "Gry o tron"?
Nie będzie już wymówki pod tytułem "Piracimy, bo legalny dostęp jest trudny". HBO ogłosiło, że "uwolni" swoje seriale w Internecie, oczywiście nie za darmo.
16.10.2014 | aktual.: 10.03.2022 10:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Gra o tron" jest najchętniej piraconym serialem w historii, a dzieje się tak dlatego, że widzowie chcą ją oglądać w Internecie, a nie w telewizji. Żyjemy w czasach, kiedy fani seriali nie zawsze już w ogóle mają telewizory, a drogie pakiety kablówki uchodzą za niepotrzebną fanaberię. Amerykanów rozpuścił Netflix, który oferuje dostęp do bogatej biblioteki seriali i filmów za 7,99 dol., reszta świata nauczyła się radzić sobie inaczej.
HBO GO, internetowa usługa HBO, na razie jest dostępna z kablówką i pod warunkiem, że podpiszemy umowę na długie miesiące. Wydawało się, że HBO postanowiło okopać się w XX wieku, podczas gdy wszyscy wokół zaczęli stawiać na streaming. A tu taka niespodzianka.
Seriale HBO będą dostępne bez kablówki
Wczoraj ogłoszono, że HBO GO zamieni się w usługę streamingową podobną do Netfliksa, dostępną bez konieczności wykupowania kablówki. Szczegółów na razie nie znamy, wiemy tylko, że zmiana dokona się w 2015 roku i że na początku uszczęśliwieni zostaną tylko Amerykanie. Można się jednak spodziewać, że po USA szybko przyjdzie pora na resztę świata, bo HBO już od kilku lat oferuje u nas te same seriale niedługo po amerykańskiej premierze. Czemu więc z "uwolnionym" HBO GO miałoby być inaczej?
Jest o wiele za wcześnie, aby bawić się w przewidywanie, jak ten ruch HBO wpłynie na rozwój rynku streamingu wideo i czy Netflix będzie stratny. Ale chyba można pokusić już teraz o stwierdzenie, że niezależnie od tego, jakie będą warunki dostępu do usługi, z punktu widzenia fanów seriali i filmów to kolejny krok ku lepszemu. Ku sytuacji, w której będziemy mogli oglądać, co chcemy i kiedy chcemy, za niewielkie (miejmy nadzieję) pieniądze.
No właśnie, to ile dacie za legalny dostęp do "Gry o tron"?
Ale nowe HBO GO oznacza też koniec wymówki, że piracimy, bo mamy utrudniony dostęp do niektórych tytułów. "Gra o tron", "Detektyw", a także klasyki, jak "Rodzina Soprano", "Sześć stóp pod ziemią" czy "The Wire", będą na wyciągnięcie ręki i prawdopodobnie nie zapłacimy majątku za dostęp do nich.
Netflix w USA kosztuje 7,99 dol. To cena, do której Amerykanie zdążyli się przyzwyczaić, dlatego trudno sobie wyobrazić, żeby za HBO GO dali dużo więcej. Serwis Mashable zrobił sondę - najwięcej osób wybierało opcje 10 dol. i 5 dol. Czyli wychodzi, że 7,99 dol. to cena idealna.
Na pewno trudno sobie wyobrazić, żeby w Polsce taki abonament wynosił więcej niż 25 zł miesięcznie. Mnie taka cena wydaje się rozsądna, w końcu HBO ma bogaty wybór seriali, z których niemal wszystkie są świetne. No i ta "Gra o tron" w poniedziałkowy poranek, z polskimi napisami! Zapłacilibyście 25 zł? Czy jednak taka usługa powinna kosztować mniej?