Obserwatorium astronomiczne Herschel uwieczniło gigantyczny obłok gazu i kosmicznego pyłu - co widać na zdjęciu powyżej. Został on nazwany roboczo RW 120. Zapytacie, co w tym ciekawego? Ano wyjaśniam - tak wygląda gwiazda tuż przed swoimi narodzinami.
Obserwatorium astronomiczne Herschel uwieczniło gigantyczny obłok gazu i kosmicznego pyłu - co widać na zdjęciu powyżej. Został on nazwany roboczo RW 120. Zapytacie, co w tym ciekawego? Ano wyjaśniam - tak wygląda gwiazda tuż przed swoimi narodzinami.
Jeśli przyjrzeć się dobrze zdjęciu, widać w dolnym-prawym rogu niebieskiego obszaru silnie świecący, biały punkt. To właśnie jądro, które zaczyna przyciągać do siebie gazy, a gdy zbierze odpowiednią ich ilość, dojdzie do spontanicznego zapłonu i nieboskłon rozświetli nowa gwiazda. Jak szacują astronomowie z ESA, kosmiczny noworodek będzie dziesięciokrotnie większy od naszego Słońca, stając się jednym z najjaśniejszych punktów Drogi Mlecznej. Bardzo uproszczony schemat powstawania gwiazdy wygląda tak, jak na rysunku poniżej (RW 120 jest teraz w drugiej fazie):
Ktoś może spytać, co to ma wspólnego z gadżetami i nowymi technologiami? Pozornie nic, jednak obserwacja takiego procesu pomoże lepiej zrozumieć procesy związane z wysokimi energiami, a także mechanizmy astrofizyczne, co z kolei przełoży się w praktyce na stosowanie ich (oczywiście w mniejszej skali) w nauce i przy wprowadzaniu nowych wynalazków oraz poszukiwaniu nowych technologii.