Huawei E369 - szybki Internet na wynos [minitest]
Przyznam szczerze, że po Huawei E369 nie spodziewałem się niczego dobrego. W pamięci ciągle mam używane niegdyś grzejące się, zrywające połączenia dongle, które denerwowały mnie nie mniej niż niska szybkość transmisji. Tym razem jednak zostałem pozytywnie zaskoczony.
21.05.2012 | aktual.: 10.03.2022 14:24
Przyznam szczerze, że po Huawei E369 nie spodziewałem się niczego dobrego. W pamięci ciągle mam używane niegdyś grzejące się, zrywające połączenia dongle, które denerwowały mnie nie mniej niż niska szybkość transmisji. Tym razem jednak zostałem pozytywnie zaskoczony.
Huawei E369 – miniaturowy modem HSPA+ w akcji
Sam modem specjalnie nie wyróżnia się spośród innych urządzeń tego typu. Estetyczny, dość minimalistyczny design z zaokrąglonymi krawędziami oraz biało-grafitowa kolorystyka mogą się podobać. Tworzywa sztuczne, z których wykonano obudowę, sprawiają wrażenie dobrych gatunkowo. Osłonka wtyczki jest trzymana przez miniaturowe magnesy. Całość ma wymiary 65 x 24,5 x 8 mm i waży 20 gramów.
Aby zainstalować kartę SIM, należy zsunąć wierzchnią pokrywę - pod nią znajduje się stosowne gniazdo. Następnie wystarczy włożyć modem Huawei E369 do portu USB, by teoretycznie zaczął działać. Teoretycznie, bo na liście wspieranych systemów znajdują się tylko systemy Microsoft Windows (7, Vista SP1/SP2 i XP SP2/SP3) oraz MacOS X (10.5 i 10.6 z najnowszymi uaktualnieniami).
Jako użytkownik systemu z jądrem Linux poczułem się zaniedbany i zmuszony do skorzystania z drugiego komputera, który na szczęście ma zainstalowaną najnowszą wersję okienek. Na laptopie z Windows 7 modem Huawei E369 wystartował bez najmniejszych problemów. Niezbędne oprogramowanie i sterowniki, które są zaszyte w niewielkiej pamięci urządzenia, zainstalowały się dosłownie w kilka chwil.
Niestety, profilu dla mojego operatora nie było i ostatecznie sam musiałem go utworzyć i wprowadzić niezbędne dane konfiguracyjne. Tak naprawdę za wiele ich nie ma, toteż nie jest to w mojej ocenie wielka wada. Ale dobrze by było, aby świeżo upieczony nabywca nie musiał zaczynać przygody z mobilnym Internetem od szukania, jaką nazwę APN-a czy numer dostępowy powinien wpisać.
Gdy już połączymy się z Siecią, co zajmuje na notebooku z Core i5-2410M nie więcej niż kilkanaście sekund, możemy cieszyć się szybką (o ile jesteśmy w zasięgu sieci 3G) i stabilną transmisją danych. Przez cały dzień biegania po mieście nie zdarzyło mi się, by modem zerwał połączenie nawet w miejscach o słabym zasięgu. Zmieniał się jedynie standard transmisji z HSPA+ na HSPA, WCDMA, a niekiedy na EDGE.
Nie zauważyłem też problemów z nagrzewaniem się urządzenia. Podczas testów modem Huawei E369 był co najwyżej letni. Jest to moim zdaniem godne wzmianki, gdyż niektóre modemy, które miałem nieprzyjemność używać, bywały naprawdę gorące. Cóż jeszcze można powiedzieć? Obsługiwane są praktycznie wszystkie użyteczne technologie przesyłu danych w sieciach komórkowych:
- HSPA+/UMTS - 2100 MHz/1900 MHz/AWS/900 MHz/850 MHz;
- GSM/GPRS/EDGE - 850 MHz/900 MHz/1800 MHz/1900 MHz.
Deklarowane, maksymalne transfery w zależności od technologii są następujące:
- HSPA+ do 21,6 Mbps przy pobieraniu i 5,76 Mbps przy wysyłaniu;
- UMTS – do 384 kbps;
- EDGE – do 236,8 kbps;
- GPRS – do 85,6 kbps.
Jak wiadomo, w praktyce trudno takie prędkości osiągnąć. Niemniej jednak na modemie Huawei E369 nawet w pomieszczeniach spokojnie udawało się przekroczyć 6 Mbps (download) i 0,8 Mbps (upload). Nie są to może powalające transfery, a pingi na poziomie kilkudziesięciu milisekund może nie zachwycają, ale w końcu jest to mobilny Internet, a nie stałe łącze i rządzi się on swoimi prawami.
Dołączona przez producenta aplikacja Mobile Partner pozwala na łączenie się z Siecią, a także na wysyłanie, odbieranie, przekazywanie i usuwanie wiadomości SMS oraz zarządzanie kontaktami znajdującymi się na karcie SIM i podejrzenie rozmaitych statystyk, jak np. ilość pobranych danych, czas trwania połączenia czy szybkość transmisji oraz jej standard. Funkcjonalność jest zatem wystarczająca.
Podsumowanie
Cieszy również fakt, że modem nie nagrzewa się zbytnio podczas pracy. Jeśli miałbym się czegoś czepić, to byłby to brak wsparcia dla systemów opartych na jądrze Linux. Zapewne i na systemach spod znaku pingwina da się uruchomić modem, ale płacąc w przeliczeniu na złotówki grubo ponad 200 zł, oczekuję, że nie będę musiał kombinować, by zmusić urządzenie do działania. Poza tym modem Huawei E369 mógłby być nieco węższy.
We wszystkich laptopach, jakie miałem pod ręką (łącznie 5 sztuk), wetknięcie go do portu blokowało sąsiadujący USB, a w jednym także napęd optyczny. Wiem, że nie jest to wina producenta modemu, że inżynierowie, projektując komputery przenośne, idą na łatwiznę, ale efekt jest taki, jaki jest. Nie da się też podłączyć zewnętrznej anteny, więc w miejscach o słabszym zasięgu trzeba liczyć się z wolniejszą transmisją.
Huawei E369
[plus]szybka i stabilna transmisja danych
[plus]nie nagrzewa się
[plus]prosta i szybka instalacja
[plus]oprogramowanie intuicyjne w obsłudze
[minus]brak wsparcia dla systemów Linux
[minus]trochę za szeroki [minus] w wielu laptopach blokuje sąsiadujące porty lub napędy
[minus]brak gniazda anteny zewnętrznej